Gamingowa Marka Roku
W sobotę przyznaliśmy nagrody w naszym plebiscycie na Gamingową Markę Roku, który zorganizowaliśmy wspólnie z Poznań Game Arena. Przez ostatni tydzień głosowaliście w 17 kategoriach konkursowych. Najwięcej laurów zebrało MSI. Po dwie nagrody otrzymały też firmy Razer, ASUS i HyperX. W tym roku przyznaliśmy również nagrodę za Polską Grę Roku, która przypadła 11 bit studios za “Frostpunka”. Z kolei za E-sportową Grę Roku uznaliście “Counter Strike: Global Offensive“,
Sprzęt gamingowy na PGA
Kolejna edycja PGA rozmachem przypominała kilka poprzednich. Zabrakło jednak kilku dużych graczy, jak chociażby Alienware, Kinguin czy MSI. Produkty tego ostatniego producenta były jednak doskonale widoczne na stoiskach parterów tajwańskiej firmy. Jest to zapewne element strategii, którą mogliśmy zaobserwować już podczas IFA 2018. MSI, chociaż gamingu nie porzuca, skupia się na promowaniu swoich nowych, bardziej stonowanych maszyn. W świecie gier MSI ma niezwykle silną pozycję (co udowadnia chociażby nagroda Gamingowej Marki Roku).
Premiera “Call of Duty: Black Ops 4”
Podczas PGA firma Activision Blizzard ogłosiła premierę gry “Call of Duty: Black Ops 4”. W tytuł można było zagrać na stoisku PlayStation. Producent idzie z duchem czasu i w najnowszej odsłonie “Call of Duty” zagramy m.in. w tryb Blackout, który jest niczym innym jak starannie obmyślanym battle royale znanym z produkcji takich jak “Fortnite” czy “PlayerUnknown’s BattleGrounds”.
Biznes coraz bardziej interesuje się gamingiem
Obecne, coraz silniej, są natomiast firmy w żaden sposób z gamingiem niezwiązane, za to dysponujące pokaźnymi budżetami, jak Sprite, Wedel czy Allegro. “Wychowywanie” młodych klientów za pomocą obecności na imprezie poświęconej grom to nic nowego. Samsung robił to już wiele lat temu na swoim rodzimym podwórku sponsorując chociażby cykl World Cyber Games. Producenci samochodów i banki jeszcze nie pojawiły się że stoiskami, ale to pewnie kwestia kilku lat.
PGA to okazja dla twórców gier niezależnych
Na plus PGA można zaliczyć strefę indie, czy inaczej – część imprezy poświęconą grom niezależnym. Inna, większa niż dotąd hala, większe stoiska i chyba lepiej wyselekcjonowane tytuły. Przechodząc przez tę część PGA chciałoby się zagrać w zdecydowaną większość gier tam obecnych. Mnie zainteresowały szczególnie Coffee Noir poznańskiego studia Doji Entertainment, oraz 8874 autorstwa Tomasza Góry.
Pierwszy tytuł to oryginalny tycoon z pogmatwaną fabułą rodem z kina detektywistycznego (oczywiście kinowej epoki noir). W grze prowadzimy śledztwo, ale i zarządzamy finansami, co wcale nie jest łatwe. 8874 z kolei to gra o… Wałbrzychu. Nie jest to jednak tytuł o bezrobociu i tzw. biedaszybach, a gra przenosząca na ekrany komputerów legendy Dolnego Śląska. Pełen zamków i opuszczonych kopalń, ten region kraju obfituje w ciekawe historie.
Tegoroczna edycja Poznań Game Areny dobiegła końca. Pozostaną po niej jak zwykle miłe wspomnienia ze spotkań z podobnymi jak my pasjonatami gier i nowych technologii. Dziękujemy wam za odwiedzenie naszego stoiska, rozmowy i uczestnictwo w organizowanych przez naszą redakcję konkursach. Do zobaczenia za rok na PGA 2019! | CHIP
PARTNERZY CHIP NA PGA:
