– Ta propozycja może zmusić platformy takie jak YouTube, by dopuszczać treści pochodzące tylko od małej liczby dużych przedsiębiorstw – tłumaczy Susan Wojcicki. – Dla serwisów byłoby zbyt ryzykowne hostować treści od poszczególnych twórców, ponieważ platformy byłyby bezpośrednio odpowiedzialne prawnie za te treści. Wiemy, jak ważne jest, aby wszyscy posiadacze praw autorskich byli sprawiedliwie opłacani. Właśnie dlatego stworzyliśmy Content ID i system wynagradzania. Ale niezamierzoną konsekwencją artykułu 13 będzie zagrożenie dla tego modelu. Zobowiązujemy się do współpracy w ramach branży, by znaleźć lepsze rozwiązanie. Brzmienie przepisów może zostać sfinalizowane przed końcem roku, więc to ważne, żeby zabierać głos właśnie teraz – argumentuje CEO YouTube’a.
W ubiegłym roku liczba kanałów z co najmniej milionem subskrybentów wzrosła aż o 75%. Wojcicki przypomina, że YouTube jest nie tylko narzędziem rozrywkowym, ale też edukacyjnym, pełnym wartościowych nagrań. Dla ich autorów to też często jedyna metoda zarabiania na swoich publikacjach. “ACTA 2”, według szefowej portalu należącego do Google’a, może położyć temu kres na Starym Kontynencie. | CHIP