Dzięki iPhone’om XS i XS Max, Apple podniosło ochronę przed wodą i kurzem do klasy IP68, ale iPhone XR posiada certyfikat IP67. Konkretnie oznacza to, że droższe iPhone’y mogą przetrwać do 30 minut na głębokości 2 metrów, a iPhone XR – 30 minut na maksymalnej głębokości 1 metra. Apple zaznacza jednak, że wszelkie uszkodzenia spowodowane przez wodę powodują utratę gwarancji.
iPhone XR z 6,1-calowym wyświetlaczem
Pod względem wielkości iPhone XR plasuje się pomiędzy iPhone XS i XS Max. iPhone XR ma 6,1-calowy wyświetlacz i dlatego jest nieco większy i cięższy niż mniejszy iPhone XS. Jest o 7 milimetrów dłuższy, 5 milimetrów szerszy i 0,6 milimetra głębszy. Waży 194 gramy a więc o 17 gram więcej niż XS. Tak, iPhone XR będzie musiał być obsługiwany dwoma rękami w wielu sytuacjach – ale iPhone XS również zalicza się do tej kategorii smartfonów.
W przeciwieństwie do wersji iPhone XS, XR nie ma wyświetlacza OLED, ale tańszy panel LCD IPS, dla którego Apple wprowadza nową nazwę Liquid Retina. Takie wyświetlacze były również używane w modelu iPhone 8 i wszystkich wcześniejszych iPhone’ach. Ekrany OLED obiecują mocniejsze kolory i czarniejszy czarny, ale jakość LCD używanych przez Apple również jest bardzo dobra.
https://youtu.be/tG7vx7-3sl0
Przy dużej przekątnej ekranu rozdzielczość matrycy iPhone’a XR wynosi 1792×828. Oznacza to gęstość pikseli na poziomie 326 ppi czyli tyle samo ile w iPhone 8, ale jest znacznie mniej niż iPhone XS (458 ppi). Do codziennego użytku taka ostrość obrazu jest wystarczająca. Tylko przy bliższych oględzinach i w bezpośrednim porównaniu z modelami XS różnica jest zauważalna. Kolor i kontrast w XR nie są tak silne, czarny jest raczej szary i teksty nie wydają się tak jasne. Ponadto, krawędzie wyświetlacza są znacznie szersze niż w przypadku obu wyższych modeli.
Pod względem maksymalnej jasności, iPhone XR ustanawia nowy rekord wśród osiągając około 719 Kandeli na metr kwadratowy. Pozwala to na komfortowe korzystanie z wyświetlacza nawet przy jasnym świetle słonecznym. Przestrzeń kolorów jest tak duża, jak w modelach XS. iPhone XR pokrywa prawie 139% standardowej przestrzeni barw RGB. To dobry rezultat jak na ekran LCD.
W przeciwieństwie do iPhone XS (Max), XR nie obsługuje funkcji 3D Touch, więc wyświetlacz nie potrafi odróżnić silnego i słabego naciśnięcia. Funkcja ta była dotychczas wykorzystywana m.in. do skrótów do aplikacji. Najwyraźniej spotkała się z tak małą aprobatą, że – jeśli wierzyć pogłoskom – Apple planuje całkowicie się z niej wycofać.
Apple A12 o wyjątkowej wydajności
Apple nie powtarza błędu z przeszłości, kiedy firma wprowadziła jednocześnie iPhone’a 5s i iPhone’a 5c i wyposażyła tańszego w przestarzały sprzęt. iPhone XR podobnie jak wyższe modele bazuje na procesorze Apple bionic A12 wyprodukowanym w 7-nanometrowym procesie produkcyjnym. Układ ma sześć rdzeni, z których dwa są bardzo wydajne, a pozostałe cztery nieco mniej. Wszystkie mogą być aktywne w tym samym czasie. Oprócz tego telefon wyposażono w 3 GB pamięci RAM.
Nasza strona testowa ładuje się w nowym telefonie w niesamowite 0,14 sekundy! Dla porównania szybkie telefony z systemem Android potrzebują 4,6 s (Huawei Mate 20), niektóre ponad 15,8 sekund (Galaxy S9) do prawie 26 sekund w przypadku HTC Desire 12. Wydajność grafiki jest również bardzo wysoka: w testach off-screen graficznego benchmarku GFX-Bench, który mierzy surową wydajność układu graficznego, iPhone XR jest do 50 procent szybszy niż Samsung Galaxy Note 9.
iPhone XR jest superszybki i pod tym względem przewyższa nawet niezwykle wydajnego iPhone’a 8. Bez względu na to czy uruchomimy grę, rozbudowaną aplikację czy bogato zaprojektowaną stronę internetową – wszystko działa bardzo szybko.
iPhone XR: najlepszy na baterii
Nieźle, Apple! Z baterią o pojemności 2942 mAh iPhone XR w naszym teście ciągłego przewijania stron internetowych naprzemiennie z odtwarzaniem filmów trzyma przez niemal 13 godzin. To bardzo dobry wynik – a dokładnie najlepszy wynik wśród wszystkich iPhonów jakie do tej pory testowaliśmy. Dla porównania: ogromny iPhone 8 Plus wytrzymał w tym samym teście 11,5 godziny, XS – 8,5, a XS Max działał tylko jedną godzinę dłużej niż XS. Dla użytkowników intensywnie korzystających ze smartfona takie wyniki oznaczają, że ich telefon prawdopodobnie nie wytrzyma całego dnia bez ładowania. Z iPhonem XR, mniej uzależnieni od korzystania z Internetu mogą obyć się bez ładowarki nawet przez dwa pełne dni. To lubimy!
Z dołączonym słabym bo zaledwie 5-watowym zasilaczem, iPhone XR potrzebuje łącznie 196 minut do pełnego naładowania. W pierwszych 30 minutach dochodzi do zaledwie 19 procent. Dla porównania Huawei Mate 20 Pro w tym samy czasie dochodzi już do 65 procent naładowania baterii. Na pocieszenie warto podkreślić, że iPhone XR, podobnie jak droższe modele, obsługuje ładowanie bezprzewodowe.
Najlepsze zdjęcia na poziomie modeli XS
iPhone XR ma tylko jeden obiektyw z tyłu i w przeciwieństwie do iPhone’a XS nie ma teleobiektywu. Rozdzielczość matrycy wynosi 12 megapikseli, przysłona f/1,8. Najnowszy smartfon Apple mimo pojedynczego obiektywu obsługuje tak lubiany przez użytkowników tryb portretowy. Zdjęcia z rozmyciem tła i możliwością zmiany głębi ostrości już po zrobieniu zdjęcia realizowane są jednak programowo z wykorzystaniem AI. Ponadto, XR może nagrywać filmy w zwolnionym tempie z prędkością 240 klatek na sekundę i wideo ze stabilizacją w rozdzielczości 4K.
Zdjęcia z naszego laboratorium testowego pokazują, że iPhone XR jest świetny również pod względem jakości zdjęć. Brakuje tylko dwóch z pięciu efektów portretowych oferowanych przez iPhone’a XS oraz zoomu optycznego, który jest możliwy dzięki teleobiektywowi. Kolory są właściwe, a struktury takie jak włosy czy przędza są wyraźnie widoczne na zdjęciach – nawet w porze zmierzchu. Teksty i drobne szczegóły są również bardzo dobrze wyostrzone.
Efekt bokeh, obecnie obowiązkowy w aparacie fotograficznym na smartfonach, jest możliwy dzięki oprogramowaniu zarówno z przednią, jak i główną kamerą. Nasze testy wykazały, że jest tak samo dobry jak w przypadku modeli XS. Niemniej jednak, XR działa tylko z prawdziwą twarzą. Kamera nie rozpoznaje innych obiektów i dlatego – w przeciwieństwie do iPhone XS (Max) – nie może ich podkreślać.
W wycięcie z przodu XR mieści 7-megapikselową kamerę przednią i kilka czujników potrzebnych do rozpoznawania twarzy za pomocą Face ID. Podczas testów zarówno z jakości Selfie jak i szybkości rozpoznawania twarzy były satysfakcjonujące.
Prawie dual SIM i iOS 12
iPhone XR obsługuje również specjalny rodzaj funkcji dual SIM: połączenie fizycznej nano SIM i eSIM (“e” oznacza embedded). Ten ostatni musi być wspierany przez operatora. Nie wiadomo na razie czy i kiedy wersja z podwójną kartą SIM będzie obsługiwana w Polsce. Trzymamy jednak mocno kciuki by firmie Apple udało się spopularyzować tą technologię na tyle, by przekonać również naszych lokalnych operatorów do jej zaimplementowania. Póki co chodzą słuchy, że jeden z czołowych operatorów jest już na bardzo zaawansowanym etapie prac nad eSIM więc kto wie…
iPhone XR działa pod kontrolą najnowszej wersji systemu operacyjnego iOS 12, a ekran główny można jeszcze osiągnąć za pomocą machnięcia palcem od dołu do góry. Przełączanie między ostatnimi aplikacjami działa z tym samym ruchem wycierania, ale tutaj trzeba przytrzymać palec na środku ekranu nieco dłużej. Alternatywnie, działa wytarcie ekranu najpierw w górę, a następnie w prawo.
Funkcje iPhone XR nie są spektakularne
Pod względem wyposażenia nowy smartfon niczym nie zaskakuje. iPhone XR podobnie jak wszystkie inne iPhone’y wciąż nie ma gniazda na karty micro SD. Podobnie jak wszystkie modele z bieżącej oferty nie ma tez gniazda słuchawkowego 3,5 mm. W pudełku brak nawet adaptera z gniazda Lightning na mini jack co już jest przesadą zważywszy na ceny iPhonów. Jeśli zapragniecie szybszego ładowania baterii również będziecie musieli zapłacić ekstra za mocniejszą ładowarkę. Dla obywających się bez słuchawek dobrą wiadomością jest, że wbudowane głośniki oferują głośny i bogaty w basy dźwięk. Co jakiś czas głośnik stereo brzmi trochę krzykliwie – dla porównania ten w Google Pixel 3 pracuje bardziej kulturalnie.
https://youtu.be/uqeMa1cZchY
iPhone XR oferuje maksymalną prędkość transferu danych wynoszącą 1000 Mbps. Oprócz szybkiego WLAN AC, mamy tu obsługę Bluetooth 5.0. Jest on dwukrotnie szybszy (około 2 Mbps) niż Bluetooth 4.2 LE (Low Energy) dla połączeń na krótkich dystansach lub kosztem szybkości transferu oferuje cztery razy większy zasięg. Obecnie brak na rynku urządzeń w pełni wykorzystujących możliwości Bluetooth 5.0 więc jego obecność w smartfonie to raczej inwestycja na przyszłość.
Testowany przez nas egzemplarz z wbudowaną pamięcią o pojemności 128 GB oferuje około 122 GB wolnej przestrzeni. Apple sprzedaje iPhone’a XR w wersjach 64 GB, 128 GB i 256 GB, podczas gdy iPhone XS jest również dostępny z ogromną pamięcią 512 GB. W czasach strumieniowego przesyłania muzyki i wideo oraz zdjęć w chmurze, większość użytkowników i tak nie będzie potrzebowała największego wariantu pamięci masowej. Mały wariant kosztuje w Polsce oficjalnie 3729 zł, za wersję środkową trzeba zapłacić 3999 zł, najdroższa wersja kosztuje 4479 zł.
iPhone XR mimo, że najtańszy z nowych modeli to oferuje aktualny design i dodatkowe warianty kolorystyczne, z najnowszym sprzętem (oprócz wyświetlacza) i dobrą jakością zdjęć. Różnice w stosunku do iPhone XS (Max) są zwykle nieistotne w codziennym użytkowaniu. Jednocześnie iPhone XR jest znacznie tańszy niż iPhone XS (Max) a co najważniejsze dużo dłużej pracuje na baterii i to jest naszym zdaniem jego największy atut. | CHIP