To, co pokazał oddział badawczy Microsoftu to bardziej rozwiązanie koncepcyjne, rodzaj badania rynku i reakcji przyszłych klientów na tego typu pomysł. Trudno bowiem oczekiwać, że amerykański gigant zamierza nagle wskrzesić telefon z 2015 roku. Możliwe też, że są to przymiarki Microsoftu do powrotu na rynek smartfonów. Ostatnia próba nie zakończyła się dobrze, a ruchy firmy w branży telefonów (niejasna polityka dotycząca systemu operacyjnego, zakup Nokii i niewykorzystanie jej potencjału) były nieco chaotyczne.
Zdaniem Microsoftu, dzięki wyświetlaczowi e-ink montowanemu w etui użytkownik może szybciej uzyskiwać podstawowe dane, takie jak godzinę, kalendarz czy powiadomienia. Zakładam (chociaż Microsoft o tym nie wspomina), że przy odpowiednio dużym wyświetlaczu telefon stałby się wówczas konkurencją dla czytników e-booków. | CHIP
⇒ Tutaj znajdziecie najnowszy ranking smartfonów.