Ten efekt gracz uzyskał podobno jedynie poprzez modyfikację w pliku konfiguracyjnym gry (konkretnie PROFSAVE_profile). Gdyby to okazało się prawdą, to wówczas cała narracja NVIDII dotycząca nowych kart z rodziny Turing, stałaby się nieaktualna. Nie byłyby to wówczas, jak podają “zieloni”, jedyne karty z obsługą ray tracingu.
That would be funny if true. @KeithPlaysPC @JokerReview maybe you guys could test if this really works 😉 https://t.co/gnaie3fzXO
— VideoCardz.com (@VideoCardz) November 16, 2018
Okazuje się jednak, że fani NVIDII mogą spać spokojnie. Redakcja serwisu WCCFTech sprawdziła działanie “Battlefield 5” na karcie Radeon RX Vega i na GeForce RTX 2080Ti, na obu uruchamiając ustawienia z włączonym DXR. Efekty?
Różnice są widoczne, szczególnie w odbiciach w kałuży. Można zauważyć, że DXR nie działa w konfiguracji z Radeonem, ponieważ widoczna w głębi ekranu ciężarówka jest widoczna tylko w prostym odbiciu. W przypadku RTX-a widzimy pełne odbicie, zgodnie z tym co obiecała NVIDIA. Jednocześnie “uruchomienie DXR” na Radeonie to w praktyce prawdopodobnie efekt screen-space reflections, znany w grafice 3D od dawna. W praktyce więc ray tracing nie działa na Radeonach RX Vega, chociaż wymuszenie jego “działania” skutkuje poprawieniem efektów odbić uzyskiwanych za pomocą dotychczasowej technologii. | CHIP
⇒ Tu znajdziecie na ranking kart graficznych i aktualne ich ceny.