Karta graficzna Titan RTX nie jest szczególnym zaskoczeniem, bowiem przed jej premierą pojawiły się liczne przecieki, także za sprawą zachodnich youtuberów, którzy dostali te karty od NVIDII. Zaskoczeniem może być jednak pojemność pamięci graficznej. Spodziewaliśmy się 12 GB. Otrzymaliśmy dwa razy więcej. 24 GB pamięci VRAM typu GDDR6 w nowym Titanie RTX korzysta z magistrali 384-bitowej. A to oznacza przepustowość 672 GB/s. Sam GPU to pełen TU102. Jest więc to dokładnie ten sam układ, który widzieliśmy już w topowych kartach profesjonalnych NVIDII: Quadro RTX 6000 i Quadro RTX 8000. NVIDIA Titan RTX ma zatem 4608 rdzeni CUDA, 288 jednostek teksturujących, 96 jednostek renderujących, 72 jednostki RT oraz 572 rdzenie Tensor. Względem GeForce’a RTX 2080Ti wzrosnąć ma także wydajność w przetwarzaniu promieni. Zdaniem producenta nowy Titan RTX osiąga 11 GigaRays/s (10 GigaRays/s w przypadku RTX 2080Ti).
Mówiąc szczerze, nowy Titan RTX nie jest kartą dla przeciętnego użytkownika. To bowiem ferrari wśród kart graficznych – zarówno pod względem możliwości, jak i ceny. Taki trochę wyznacznik statusu (przynajmniej w przypadku graczy). Karta jest skierowana głównie do twórców treści, programistów i naukowców, którzy mogą wykorzystać karty 130 teraflopów mocy obliczeniowej do badań, SI i tworzenia aplikacji. Dopiero w przypadku takich wyzwań Titan RTX ma szansę pokazać swoje prawdziwe możliwości. | CHIP
⇒Tutaj znajdziecie ranking kart graficznych. Na pierwszym miejscu w kategorii Power model tańszy, niż ten opisywany, ale też zacny.