Aby sprawdzić, czy wasz adres e-mail i hasło trafiły do sieci, warto użyć strony haveibeenpwned.com. Analizuje ona nie tylko dane z Compilation#1, ale też z wielu wcześniejszych wycieków. W przypadku wykrycia danych serwis poinformuje o dacie zdarzenia. W ten sam sposób można użyć tej wyszukiwarki poprzez podanie hasła, choć polecamy to zrobić w momencie, gdy nie jest to hasło, którego aktualnie używacie.
Jeżeli wasz adres e-mail i hasło trafiły do bazy, warto jak najszybciej je zmienić i włączyć weryfikację dwuetapową w każdym serwisie, w którym to możliwe. Dzięki niej, nawet jeżeli ktokolwiek wykradnie wasze hasło, nie będzie mógł się zalogować bez autoryzacji, do której potrzebny będzie przecież wasz smartfon.
Compilation#1 to największy od 2014 roku wyciek danych. Wówczas serwis Yahoo zaatakowali hakerzy, którzy wykradli dane o 3 miliardach profili, o czym firma poinformowała klientów dopiero dwa lata później. W przypadku Compilation#1 nie mamy jednak do czynienia z atakiem na jedno przedsiębiorstwo, ale efektem wielu włamań do różnych stron z całego świata. | CHIP