Co ciekawe, oba ekrany mogą być zwrócone przodem do użytkownika, lub jeden ekran może być skierowany na zewnątrz np. podczas prezentacji. Obowiązują wszystkie standardowe ustawienia systemu Windows, dzięki czemu można ustawić odbicia lustrzane ekranu podczas wyświetlania prezentacji albo je rozszerzyć w taki sam sposób, jak w tradycyjnym trybie konfiguracji z dwoma monitorami. Patent pokazuje, że wyświetlacze byłyby połączone z podstawą przez specjalny, rowkowy zawias, w którym biegnie oś, do której mają wczepiać się chwytakami. Będą zabezpieczone dodatkowo czymś, co wydaje się być tzw. skrzydełkiem, chociaż jest opisane w patencie jako regulowany zacisk.
Oczywiście, jest to tylko patent i nie wiadomo, czy technologia znajdzie się w prawdziwym produkcie. Wiele lat temu nieco innej metody wprowadzenia drugiego ekranu w laptopie spróbowało Lenovo. Mobilna stacja robocza Lenovo ThinkPad W700ds miała mniejszy wyświetlacz wysuwany z obudowy głównego ekranu. Fakt, że Lenovo porzuciło to, ogólnie chwalone rozwiązanie, daje podstawy by przypuszczać, że komplikowało ono sposób produkcji. | CHIP