After one whole hour's sleep, it's great to see the first pics from the surface of the far side of the Moon. At the top of the image on the left, look like the ramp tracks down which the Chang'e-4 rover will descend, sometime later today (…as late as midnight Beijing time). pic.twitter.com/qZ5jRi5sEg
— Andrew Jones (@AJ_FI) January 3, 2019
Miejsce lądowania nie jest przypadkowe. Krater Von Kármána powstał wiele milionów lat temu wskutek zderzenia z innym kosmicznym obiektem, dzięki czemu dziś sonda Chang’e 4 ma lepszy dostęp do płaszcza Księżyca. Naukowcy dzięki nowym danym nie tylko poznają lepiej historię Układu Słonecznego, ale także przeprowadzą eksperymenty z nasionami warzyw i jajami jedwabnika, które znajdują się na pokładzie.
To kolejny raz, kiedy Chiny lądują na Księżycu. Poprzednio dokonała tego bezzałogowa misja Chang’e 3 w 2013 roku. Jednak wtedy sonda wylądowała po widocznej stronie Księżyca, co zrobili już wcześniej Amerykanie i Rosjanie. Chang’e 4 to pierwsza misja, której celem była tzw. ciemna strona Księżyca, czyli ta niewidoczna z Ziemi. Jako ciekawostkę warto dodać, że nazwa sondy to imię chińskiej bogini, której zwierzęcym towarzyszem jest królik. | CHIP