Zaczynamy od przedstawienia zwycięzców naszego rankingu oraz modeli o najlepszym stosunku jakości do ceny. Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak testowaliśmy słuchawki z ANC, zerknijcie do rankingu słuchawek bezprzewodowych z ANC.
Zwycięzca testu (kategoria: słuchawki wokółuszne): Sony WH-1000XM3
Sony WH-1000XM3, czyli obecnie najlepsze słuchawki z aktywnym wyciszaniem hałasu dostępne na rynku – i jedne z najdroższych. Mają najskuteczniejszy system redukcji hałasów otoczenia ze wszystkich testowanych modeli, leżą naprawdę wygodnie na głowie, a przy tym grają miękko i ciepło. Charakterystykę dźwięku można dostosować do własnych preferencji za pomocą aplikacji dostępnej zarówno dla iOS, jak i Androida. Oferuje ona dodatkowo kilka przydatnych funkcji m.in. redukcję szumu wiatru czy dostosowanie parametrów słuchawek do ciśnienia panującego na przykład w kabinie samolotu. Czas pracy na baterii jest niezły i wynosi ok. 22 godziny ciągłego grania. Ale poprzedni model był pod tym względem lepszy. Za to WH-1000XM3 ładują się bardzo szybko.
Słabszą stroną nowych słuchawek jest funkcja rozmów telefonicznych ze względu na niski poziom głośności mowy docierającej do rozmówcy. Jeśli komuś zależy szczególnie na tym aspekcie, powinien wybrać poprzedni model, czyli Sony WH-1000XM2.
Najlepsza opłacalność: TaoTronics TT-BH22
Zdecydowanie najtańsze w teście (a przy tym całkiem niezłe) są TaoTronics TT-BH22 kosztujące niewiele ponad 300 zł. Oprócz komfortu noszenia i niezłej jakości dźwięku, zapewniają świetny czas pracy na baterii – nawet do 27 godzin i to z włączonym ANC. Po wyłączeniu słuchawki mogą grać nieprzerwanie przez niemal dwie doby! W kwestii aktywnego wytłumiania hałasu nie dorównują topowym modelom. Poza tym same generują drażniący szum. I nie polecamy ich osobom używającym słuchawek także do rozmów telefonicznych.
Osobom, którym zależy na połączeniu rozsądnej ceny ze skutecznym systemem ANC polecamy modele JBL E65BTNC, które są już niestety niemal dwukrotnie droższe niż TaoTronics.
Zwycięzca testu (słuchawki douszne): Bose QuietControl 30
Szukając słuchawek Bluetooth z aktywnym tłumieniem hałasu, ale dousznych nie znajdziecie lepszego modelu niż Bose QuietControl 30. Potrafią one zredukować hałas w kabinie lecącego samolotu pasażerskiego do poziomu cichego szumu. Podczas testów porównawczych wypadły najlepiej również pod względem jakości dźwięku. Grają pełnym, czystym, a przy tym wyważonym dźwiękiem i dostarczają przyjemnych doznań w całym zakresie przenoszonych częstotliwości. W bezpośrednim porównaniu słuchawki wokółuszne grają jednak bardziej obszernie, oferując znacznie więcej przestrzeni. Słuchawki Bose są wyposażone w pałąk zakładany na szyję z wbudowaną baterią i dzięki temu mogą grać na jednym ładowaniu do 11 godzin z włączonym ANC. Słabą stroną QuietControl 30 jest krótki zasięg Bluetooth i brak możliwości odtwarzania muzyki po kablu.
Najlepsza opłacalność: Audio-Technica QuietPoint 40BT
Trudno jest znaleźć tanie słuchawki douszne z dobrym ANC. Jeśli jednak zgodzimy się na spory kompromis i tylko zadowalający poziom redukcji hałasu, możemy sporo zaoszczędzić, wybierając model Audio-Technica QuietPoint 40BT. Generują one dźwięk czysty lecz niestety ubogi jeśli chodzi o bas i nieco cienki. Pod względem jakości rozmów QuietPoint 40BT pozytywnie zaskakują okazując się najlepsze w teście. Podobnie jest z czasem pracy na baterii, który podczas pomiarów wyniósł ponad 13 godzin z włączonym ANC. Praktyczna porada: słuchawki mogą również działać po całkowitym wyładowaniu baterii – wystarczy podłączyć je za pomocą kabla.
Słuchawki bezprzewodowe z ANC: poradnik zakupowy
Wybierając modele Bluetooth powinniście odpowiedzieć sobie na kilka pytań: czy mają mieć aktywną czy pasywną redukcję hałasu? Czy powinny być nauszne, wokółuszne czy douszne? Jeśli douszne, to całkowicie bezprzewodowe czy z pałąkiem na kark? Możliwości jest taki wiele, jak gustów i scenariuszy używania.
Aktywna redukcja hałasu jest zawsze przydatna gdy marzy się nam słuchanie relaksującej muzyki w hałaśliwym otoczeniu. Wszystkie przetestowane przez nas modele oferują aktywny system redukcji hałasu (ANC): są wyposażone w mikrofony, które rejestrują szumy otoczenia i generują dźwięki w przeciwfazie, aby stłumić lub przynajmniej znacznie zredukować dźwięki otoczenia. Oczywiście działa to również podczas słuchania muzyki, ale często wpływa na charakterystykę dźwięku.
Skutki działania ANC: zalety i wady tłumienia hałasu
Nawet słuchawki z najlepszym systemem ANC, takie jak Sony WH-1000XM3 nie gwarantują całkowitego wyeliminowania hałasu otoczenia. Dźwięki o średniej i wyższej częstotliwości, które niosą mniej energii niż zakres basu, a przez to są mniej uciążliwe będą ciągle słyszalne, ale będzie to dyskretne szemranie w tle. Poszczególne modele znacznie różnią się między sobą efektywnością systemu ANC, ale te oferujące dobry poziom można kupić już za około 650 zł.
Na szczęście w przypadku redukcji hałasu nie musimy (w przeciwieństwie do jakości dźwięku) sugerować się konstrukcją słuchawek. Przykładowo wokółuszne Sony WH-1000XM3 i douszne Bose QuietControl 30 oferują zbliżoną skuteczność ANC: oba modele są w tej dziedzinie wręcz doskonałe.
Wzmocnienie głosu i inne praktyczne funkcje
Aby swobodnie rozmawiać lub słuchać komunikatów podawanych w pociągu czy samolocie powinniśmy zwrócić uwagę na funkcje, które nazywają się różnie: TalkThrough, Ambient Sound czy OpenMic, ale ich działanie jest identyczne. Urządzenia, w których je zastosowano aktywują mikrofon, tak by bez zdejmowania słuchawek dało się usłyszeć, jasno i wyraźnie, ważne komunikaty. W Sony XM2 i XM3 wymaga to jedynie dotknięcia dłonią słuchawki. W niektórych przypadkach możemy regulować siłę działania ANC, tak by nawet istotna redukcja hałasu, nie odcięła użytkownika kompletnie od otoczenia. Dotyczy to np. Bose QuietControl 30, B&W PX oraz modeli Sony. Natomiast w Bose QuietComfort 35 II możemy wybrać jeden z dwóch trybów działania ANC.
Na następnej stronie, m.in. o tym, jak ważna jest wygoda i że warto nie tylko posłuchać, ale też chwilę ponosić przed zakupem.
Komfort: dopasowanie jest bardzo ważne
W przypadku niektórych osób nadmierne wyciszenie powoduje dyskomfort. Daje bowiem wrażenie nacisku na uszy. Zamknięte pod wokółuszną słuchawką ucho gorzej radzi sobie z kompensacją ciśnienia, co prowadzi do tak zwanego efektu okluzji (zwanego też efektem zatkanego ucha). Dotyczy to również wielu słuchawek z ANC – szumy tła mogą interferować, a przez to zakłócać ciche fragmenty muzyki. Podobnie podmuchy wiatru, które wiejąc prosto w mikrofon brzmią jak skrobanie.
Niepożądane efekty mogą pojawić się również podczas noszenia słuchawek pod kapturem czy w trakcie jazdy autobusem. Z powodu nagłych zmian ciśnienia i pozycji, dźwięk ulega zmianie, a czasem zaczyna wręcz drgać – co nie ma miejsca w przypadku zwykłych słuchawek. W takich sytuacjach zazwyczaj pomaga po prostu wyłączenie ANC. Niektóre modele pozwalają również używać aktywnej redukcji hałasu bez konieczności włączania Bluetooth w zestawie słuchawkowym. Przydatne, gdy chcemy oszczędzać baterię.
Bez wymiany baterii: słuchawki z wbudowanym akumulatorem
Funkcja aktywnej redukcji hałasu w przypadku wielu modeli znacznie ogranicza czas pracy na baterii. Zmierzyliśmy zatem ile testowane urządzenia są w stanie działać na jednym ładowaniu zarówno z włączonym ANC, jak i bez. Niestety akumulatory praktycznie wszystkich modeli są zainstalowane na stałe i nie mogą być wymieniane przez użytkownika. To poważna wada, choćby dlatego, że np. w przypadku słuchawek Beats Studio koszt wymiany zużytych baterii to około 450 zł. Inni producenci jak Sony, Bose czy Sennheiser rozpatrują każdy przypadek indywidualnie. Wymiana pogwarancyjna może się okazać nieopłacalna. Jeśli zatem wybierzemy słuchawki długo pracujące na baterii, to nawet po kilku latach używania i znacznej utracie pojemności baterii, w dalszym ciągu popracują kilka godzin.
Szczerze mówiąc, to godne ubolewania, że urządzenia, które mogłyby działać 10 lat albo dłużej, kończą żywot znacznie szybciej za sprawą starzejącej się baterii. Na szczęście wszystkie słuchawki wokółuszne i dwie z testowanych dousznych mogą pracować także na kablu. Wiele z nich nawet wtedy, gdy ich bateria jest całkowicie rozładowana.
Jakość dźwięku: dobry dźwięk nie musi być drogi
Dobrą jakość dźwięku w przypadku testowanych przez nas słuchawek Bluetooth z ANC można mieć już za około 650 zł. Choć w tańszych słuchawka dźwięk nie zawsze będzie naturalny czy zrównoważony, ale zawsze do zaakceptowania zważywszy na cenę. Jeśli jesteśmy bardziej wymagający i wymagamy możliwie najlepszej jakości dźwięku będziemy musieli głębiej sięgnąć do kieszeni a nawet wówczas wymagana może być poprawa charakterystyki za pomocą korektora. Po lekkim dostrojeniu polegającym na ograniczeniu nieco zbyt dominującego basu najbardziej podobały nam się słuchawki Sony WH-1000XM3.
Dla wielu osób nie ma znaczenia, czy słuchawki obsługują kodeki AptX (HD) lub LDAC dla wyższego bitrate transmisji Bluetooth, czy też wykorzystują standardowy kodek SBX, który obsługuje bitrate do 345 kbps. Tym bardziej, że ten ostatni jest zupełnie wystarczający do korzystania z serwisów takich jak Spotify.
Douszne: do sportu i mobilnego słuchania
To, jaką konstrukcję wybierzecie, powinno w pierwszej zależeć od waszych preferencji i tego, jak zamierzacie najczęściej ze słuchawek korzystać. Model douszne nadają się do wszelkiego rodzaju aktywności sportowych. Zwłaszcza słuchawki naprawdę bezprzewodowe, które całkowicie pozbawione są kabli. Modele douszne z pałąkiem zakładanym na szyję nie oferują takiej swobody, a kabelki mogą przeszkadzać. W zamian za to popracują dłużej.
Słuchawki Sony WF-1000X, które zaliczają się do naprawdę bezprzewodowych z włączonym ANC nie wytrzymały w testach nawet 100 minut pracy. A dobre modele z pałąkiem pracują na jednym ładowaniu 500-800 minut. Podobnie jak wiele innych prawdziwie bezprzewodowych modeli Sony WF-1000X dostarczane są w komplecie z małym, poręcznym pudełkiem w którym są zarówno przechowywane, jak i ładowane.
Złożone modele douszne niemal nie zajmują miejsca. Osoby noszące okulary również je docenią. Po pierwsze zausznik okularów przyciśnięty słuchawką może spowodować nieprzyjemne uczucie. Po drugie wpływa negatywnie na jakość dźwięku i efektywność ANC. Z drugiej strony słuchawki douszne u wielu ludzi powodują dyskomfort i trudniej utrzymać je w czystości.
Wokółuszne z najdłuższym czasem pracy na baterii
Wokółuszne i nauszne słuchawki otaczają uszy lub leżą bezpośrednio na nich. Charakteryzują się zdecydowanie najdłuższym czasem pracy na baterii. W teście ten czas wyniósł średnio ok. 1500 minut lub jak kto woli 25 godzin ciągłego odtwarzania. Niektóre modele osiągają nawet ponad 2000 minut ciągłego grania i to z włączonym ANC. Przy umiarkowanym używaniu wynoszącym około trzech godzin dziennie trzeba je ładować jedynie raz na tydzień.
Dobre słuchawki wokółuszne mogą być noszone godzinami bez odczuwalnego dyskomfortu. Jednak w przypadku źle dopasowanych modeli może pojawić się nieprzyjemny nacisk na uszy i głowę. Dlatego zalecamy, by przed zakupem nie tylko posłuchać wybranego modelu, ale w miarę możliwości ponosić go przez dłuższą chwilę.
Zimą wokółuszne słuchawki zapewniają komfortową ochronę uszu przed zimnem, ale latem mogą powodować pocenie się. W podróży są też mniej poręczne niż modele douszne, dlatego warto zwrócić uwagę, czy w zestawie jest nieduże i możliwie sztywne etui.
Sterowanie słuchawkami: za pomocą przycisków lub dotykowo
Pod względem ergonomii słuchawki różnią się nie tylko wygodą noszenia. Część modeli wokółusznych wyposażono w przyciski do sterowania głośnością czy przełączania między odtwarzanymi utworami. Inne wykorzystują w tym celu powierzchnie czułe na dotyk, które możemy aktywować lekkim dotknięciem lub muśnięciem. Oba rozwiązania mają zarówno zalety, jak i wady. Generalnie podczas testów jedynie sporadycznie zdarzało się nam wywoływać niepożądane reakcje. Jednak dwukrotne wciskanie przycisku, by zmienić utwór na następny i trzykrotne, by wrócić do poprzedniego, wydało nam się w przypadku Bose QuietComfort 35 II nieco toporne.
Z drugiej strony w Sony WH-1000XM3 (podobnie jak XM2) głośność reguluje się przez muskanie powierzchni słuchawki w górę i w dół, a przełączanie utworów – do przodu i do tyłu. Start i stop uzyskuje się przez dwukrotne dotknięcie prawej słuchawki. Niby rzecz bezproblemowa, a podczas testów sprawiała problemy. Próba zwiększenia głośności powodowała czasem zmianę ścieżki. Nawet uruchomienie i zatrzymanie odtwarzania nie za każdym razem zadziała od razu.
W słuchawkach Sennheiser PXC550 łatwiej jest przypadkowo uruchomić lub wstrzymać odtwarzanie ponieważ powierzchnia dotykowa jest bardzo czuła.
Szczegółowe zestawienie wszystkich przetestowanych przez nas słuchawek z aktywnym tłumieniem hałasu czyli ANC wraz z wynikami testów znajdziecie w naszych rankingach. Przygotowaliśmy dwa osobne rankingi: słuchawki bezprzewodowe z ANC (wokółuszne i douszne wraz z procedurą testową) oraz słuchawki bezprzewodowe z ANC douszne. | CHIP