W uprawnieniach aplikacji w ustawieniach systemowych ponadto pojawi się nowa pozycja, która pozwoli przyznać uprawniania do śledzenia orientacji i ruchu użytkownika. Jeszcze nie wiadomo, czy strony internetowe będą mogły prosić o te dane w podobny sposób jak o dane lokalizacyjne. Zmiana podyktowana jest prawdopodobnie kwestiami bezpieczeństwa. Bowiem lokalizować urządzenie można również na inne sposoby niż tylko za pomocą GPS-u. Wystarczy tak naprawdę nazwa sieci i dostęp do czujników telefonu, aby z dość dużą dokładnością ustalić współrzędne danej osoby.
Żyroskop i akcelerometr pozwalają stworzyć realistyczny efekt wirtualnej albo rozszerzonej rzeczywistości. Kiedy poruszamy telefonem, strona albo aplikacja zamienia smartfon w kontroler i wyświetla konkretną część wirtualnego świata. Ten mechanizm wykorzystywany jest jednak znacznie częściej przez aplikacje takie jak Snapchat, czy gry w rodzaju “Pokemon Go” niż przez strony internetowe. | CHIP