GeForce RTX 2060 | GeForce GTX 1660 Ti 6GB | GeForce GTX 1060 6GB | GeForce GTX 1060 3 GB | |
Rdzenie CUDA | 1920 | 1536 | 1280 | 1152 |
Rdzenie Tensor | 240 | brak | brak | brak |
Układy RT | 30 | brak | brak | brak |
TMU | 120 | 96 | 80 | 80 |
Bazowe taktowanie | 1365 MHz | 1500 MHz | 1506 MHz | 1506 MHz |
GPU Boost | 1680 MHz | 1770 MHz | 1708 MHz | 1708 MHz |
Pamięć | 6GB GDDR6 | 6GB GDDR6 | 6GB GDDR5 | 3GB GDDR5 |
Interfejs pamięci | 192-bit | 192-bit | 192-bit | 192-bit |
Taktowanie pamięci | 7000 MHz | 6000 MHz | 4000 MHz | 4000 MHz |
TDP | 160 W | 120W | 120W | 120W |
NVIDIA pokazuje nie tylko suche parametry, ale też konkretne, płynące z nich korzyści. Przede wszystkim, mimo wyraźnie wyższej wydajności zachowano dokładnie to samo TDP co w poprzedniku. To ważne z dwóch powodów. Na pierwszy wskazują sami “zieloni” – to efektywność energetyczna. Drugi aspekt jest nieco mniej oczywisty. Przy identycznym TDP producenci kart mogą zastosować takie same układy chłodzące dla drugiej generacji – obniżając tym samym koszt wprowadzenia nowego produktu na rynek.
NVIDIA wskazuje też na wyraźny wzrost wydajności w nowszych grach. Zasada (chociaż zapewne znajdą się wobec niej wyjątki) jest dość prosta – im nowsza gra tym zwykle większa przewaga nowego GeForce’a nad “starym” GTX-em 1060. Nie bez znaczenia jest także wyraźnie wyższe (o 50 procent) IPC nowego układu względem Pascala.
Jednak to nie posiadacze kart GTX 1060 są głównym klientem dla nowej karty graficznej. NVIDIA słusznie upatruje szansy dla nowej karty w użytkownikach do dziś korzystających z generacji kart Maxwell – w szczególności posiadaczy GTX 960 i GTX 970. Podobne rozumowanie jest uzasadnione, bo wielu użytkowników wymienia karty graficzne co drugą generację właśnie.
Niezwykle ważna w tym segmencie jest nie tylko wydajność, ale też cena. NVIDIA wyceniła GeForce’a GTX 1660 Ti na 279 dolarów. To oznacza, że w Polskich sklepach karta debiutuje w cenach rozpoczynających się od 1339 złotych. Nie dziwię się, że ta premiera wzbudza zainteresowanie. Tradycyjnie już karty tzw. klasy średniej NVIDII biją rekordy popularności. Zaprezentowany na CES 2019 GeForce RTX 2060 jest, jak wskazywałem w recenzji, raczej następcą GTX 1070 niż modelu niższego. NVIDIA zresztą systematycznie poszerza ofertę w segmencie średnio-wysokim (stąd obecność na rynku położonych bardzo blisko siebie cenami GTX 1070, GTX 1070Ti oraz GTX 1080). Gdzie tu miejsce dla nowego GeForce’a GTX 1660 Ti?
Przede wszystkim powinniśmy patrzyć na tę kartę jako uzupełnienie oferty NVIDII. Najmocniejsze karty z rodziny Turing (RTX 2080 Ti, RTX 2080, RTX 2070) to niewątpliwie wydajnościowa i cenowa najwyższa półka. GeForce RTX 2060 dysponuje wprawdzie wysoką wydajnością, ale jest też zauważalnie droższy niż w chwili premiery był GTX 1060. Potrzebna jest więc karta (lub seria kart), która uzupełni ofertę w popularnym segmencie, gdzie nie liczą się technologiczne nowinki w stylu ray tracingu czy DLSS, a bardziej tradycyjnie liczona wydajność. Oraz cena oczywiście. | CHIP
⇒ Tutaj znajdziecie ranking kart graficznych, wśród nich także Asus GeForce GTX 1660 Ti Strix OC 6GB GDDR6.