Jak widać jest to inny pomysł niż to, co zobaczymy najprawdopodobniej w Galaxy S10+. Tam producent postawił na jeden, ale nieco większy otwór zdolny pomieścić obydwie kamery. Kwestia gustu, która z konstrukcji wypada estetyczniej. Chociaż wciąż nie wiadomo czy Xiaomi rzeczywiście planuje wprowadzić taki model na rynek, to trudno nie dostrzec szybkiej śmierci notchy. Wycięcia nie podobają się użytkownikom, dlatego szybko opracowuje się ich ewolucje w postaci dziurek w nowych smartfonach Samsunga czy Honor View 20. Producenci dążą do tego, by stosunek ekranu do przedniego panelu wynosił 100%. Aktualnie najbliżej tego wyniku jest Oppo Find X, którego screen-to-body ratio wynosi 93,8%.
Z najnowszych informacji z serwisu Weibo, pochodzących od Lu Weibinga, jednego z przedstawicieli przedsiębiorstwa wynika, że topowy układ Qualcomma, Snapdragon 855, trafi do urządzeń z serii Redmi. To dobra wiadomość dla osób, którym zależy na wydajności i zarazem niskiej cenie. Raczej jednak nie powinniśmy liczyć, by rozwiązanie z patentu trafiło do któregoś ze smartfonów tej rodziny. Jeżeli Xiaomi poważnie myśli o swoim pomyśle, najpewniej zarezerwuje go dla flagowców z serii Mi. | CHIP