Tym samym nietrudno zrozumieć poparcie dla nowego prawa wyrażane przez największe ogólnopolskie media. O samej akcji pisaliśmy już wczoraj. Okładki kilku największych dzienników świecą dziś pustkami, podając jednocześnie apel do polityków o następującej treści:
To absolutny wyjątek. Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę Czytelników na szczególnie ważną sprawę. Dziś internetowe koncerny zarabiają na umieszczaniu w sieci fragmentów, a często całych utworów (artykułów, filmów czy piosenek). Nie płacą za to twórcom wcale albo tylko symbolicznie. Usprawiedliwiają się, że są jedynie platformami, na których prace twórców są udostępniane tak naprawdę przez użytkowników. Dyrektywa o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym ma to zmienić, obciążając odpowiedzialnością bezpośrednio platformy internetowe. Przepisy dyrektywy nie wprowadzają nowych obowiązków dla niekomercyjnych portali i nie regulują działalności użytkowników – nie opodatkowują publikowanych przez nich linków i nie zakazują memów. Apelujemy do europarlamentarzystów o poparcie tej dyrektywy. Wzmocni ona niezależność polskiej prasy. Apelujemy, by zagłosowali za rozwiązaniami, które nałożą na internetowych gigantów obowiązek uczciwej zapłaty polskim twórcom i producentom za wykorzystanie ich utworów. Apelujemy do polskich eurodeputowanych o wsparcie polskich mediów i kultury.
Sygnatariusze akcji „Białe jedynki 25.03.2019” to redaktorzy naczelni wielu gazet ogólnokrajowych i regionalnych. Niemal wszystkie “małe” (tj. regionalne) tytuły, które wspierają akcję należą do dużej grupy medialnej Polska Press.
>> W tym miejscu znajdziecie podsumowanie informacji o “ACTA2” przed wtorkowym głosowaniem. | CHIP