Dzięki społecznościowej, rozproszonej infrastrukturze i wykorzystaniu architektury P2P pliki użytkownika przechowywane na wirtualnym koncie Cubbit są zabezpieczone przed kradzieżą i zniszczeniem jak może to mieć miejsce w przypadku dysku NAS. Jeśli chmura użytkowników nowego rozwiązania będzie dostatecznie duża, sieć stanie się odporna nawet na duże awarie infrastruktury, będzie też dużo szybsza w porównaniu do usług takich jak Dropbox, OneDrive czy Google Drive. W przeciwieństwie do tych ostatnich, nie będzie obaw o to, że firma udostępniająca usługę będzie skanować zawartość kont użytkowników (jak to się dzieje np. w przypadku OneDrive) i blokować ich kont, zmniejszy się też zagrożenie wyciekiem danych – nie ma tu centralnego operatora trzymającego dane użytkowników. Co więcej cała architektura jest dziesięciokrotnie bardziej ekologiczna od tradycyjnej, scentralizowanej chmury.
Cubbit to wielki hit z Kickstartera. Technologia zdobyła ponad 400 tys. dolarów z wymaganych 56 tys. Jutro kampania się kończy, więc to ostatni moment, żeby zakupić swoje Cubbity ze zniżką. Do wyboru jest kilka opcji pojemnościowych, najtańsza (512 GB) zaczyna się od 249 dolarów. Do każdego Cubbita można jednak bezpłatnie podpiąć jakikolwiek dysk zewnętrzny i rozszerzyć pojemność usługi o maksymalnie 4TB. Twórcy nie zamierzają pobierać żadnych opłat miesięcznych, więc koszt jest jednorazowy. | CHIP