ASUS dość szybko podchwycił modę na telefony dla graczy, wypuszczając rok temu pierwszego ROG Phone’a, czyli model nawiązujący do popularnej serii gamingowych urządzeń firmy z Tajpej. Wcześniej tajwańskie przedsiębiorstwo jako jedno z pierwszych weszło w produkcję laptopów do gier, w czasach kiedy sam termin laptop do gier wywoływał złośliwy uśmiech u wielu użytkowników. Dziś gamingowe przenośne komputery nie wzbudzają już niczyjego zdziwienia. Podobnie może być kiedyś ze smartfonami, z których dziś, jako narzędzia o takim przezanczeniu, drwi część graczy. Chociaż nie widać tego zbyt mocno jeszcze na polskim podwórku, rynek telefonów pozycjonowanych jako gamingowe rozrasta się. Podobne urządzenia zyskały szczególną popularność w Azji. Nisza staje się kolejnym polem bitwy dla chińskich producentów smartfonów, zwłaszcza przy okazji rosnącej popularności e-sportowych tytułów mobilnych, takich jak “PUBG Mobile” czy “Mobile Legends”. Są turnieje, które gromadzą ponad 200 milionów widzów, a gry w rodzaju wspomnianego “PlayerUnknown’s Battlegrounds” regularnie uruchamia nawet 30 milionów osób. | CHIP
Będzie nowy ROG Phone
Telefon dla graczy ma korzystać z układu Snapdragon 855. ASUS nie ma możliwości sięgnąć po procesory zapewniające w tej chwili topową wydajność, takie jak HiSilicon Kirin 980 czy Apple A12 Bionic. ROG Phone w pierwszej edycji dysponował ekranem o wysokiej częstotliwości odświeżania (90 Hz) i niskim czasem reakcji (1 ms), więc zapewne nie inaczej będzie w tym przypadku. Należy też oczekiwać, że smartfon otrzyma modem 5G, by zminimalizować opóźnienia w grach (niskie opóźnienia to jedna z najważniejszych zalet łączności 5G). Nie ma jednak pewności, czy ASUS zdecyduje się na to rozwiązanie w nowym ROG Phone’ie. Telefon raczej będzie wyraźnie droższy od poprzednika, który w chwili premiery kosztował 800 euro (3400 złotych). Urządzenie powstanie we współpracy z firmą Tencent – chiński koncern jest jednym z największych na świecie wydawców gier.09.04.2019|Przeczytasz w 2 minuty