Google usunęło do tej pory połowę ze 100 aplikacji opublikowanych przez DO Global. Ponadto amerykański koncern zablokował DO Global dostęp do programu partnerskiego AdMob, który pozwala zarabiać na reklamach. Na nielegalnym procederze chińska firma mogła zarobić miliony dolarów.
Na stronie głównej DO Global pojawiło się oświadczenie, w którym firma bardzo przeprasza za zaistniałą sytuację i informuje o wdrożeniu dochodzenia:
Z przykrością stwierdzamy nieprawidłowości w korzystaniu przez niektóre z naszych produktów z reklam AdMob. Biorąc to pod uwagę, w pełni rozumiemy i akceptujemy decyzję Google. Ponadto aktywnie z nim (Google – przyp. red.) współpracujemy, dokładnie analizując każdą aplikację, której to dotyczy.
Poza wyświetlaniem reklam, okazało się, że programy wysyłały dane użytkowników do Chin. Oczywiście, również bez ich wiedzy. W DO Global 34 procent udziałów ma chińska firma Baidu, która jest też właścicielem najpopularniejszej wyszukiwarki w Chinach o tej samej nazwie. | CHIP