– Znając nawyki i zainteresowania internautów, hakerzy zwiększają szanse powodzenia swoich operacji, lepiej dobierają nie tylko wektor ataku, np. wybierając komunikator, zamiast poczty elektronicznej, ale również trafniej określają zawartość wiadomości i sugerowany internaucie adres WWW – tłumaczy Suchocki.
Powód, dla którego cyberprzestępcy chętnie sięgają po dane z Netflixa jest dość oczywisty. To gigantyczna baza – serwis ma 140 milionów subskrybentów.