Warto zwrócić uwagę, że według porozumienia Apple zapłaci Qualcommowi pewną kwotę, wysokości której jednak nie upubliczniono. Pokazuje to, że producent iPhone’ów znalazł się pod ścianą. Dużo wskazuje na to, że Intel nie byłby w stanie dostarczyć na czas odpowiedniego rozwiązania w zakresie 5G. W sieci pojawiały się nieoficjalne informacje m.in. o tym, że mobilne modemy produkowane przez Intela się przegrzewają.
Bob Swan podkreślił jednocześnie w komunikacie, że jego firmę bardzo cieszą możliwości jakie niesie za sobą sieć 5G. I wygląda na to, że obok składanych ekranów, jest to hasło, które może faktycznie rozbudzić wyobraźnię klientów i zachęcić ich do zmiany smartfonu na nowszy model. Apple nie może dłużej czekać, ponieważ nawet pomimo amerykańskich blokad nakładanych na chińskich producentów, klienci z USA oczekują kolejnego skoku technologicznego. W tym momencie Apple pod tym względem jest wyraźnie z tyłu, a umowa z Qualcommem może dać tylko wiatr w żagle. | CHIP