Powlekając złoty nanoprzewód żelem elektrolitycznym, Thai była w stanie stworzyć obieg, który w trakcie trzymiesięcznych testów przetrwał 200 tysięcy cykli ładowaniatestów. W tym czasie nie nastąpiła utrata wydajności, ani też żaden z nanodrutów nie pękł podczas wielokrotnego użycia. Zwykle złote włókna tracą swoją integralność po 5-6 tysiącach cykli ładowania.
“Wytrzymują najwyżej siedem tysięcy” – dodaje Reginald Penner, szef działu chemii, który nazwał odkrycie Thai “szalonym” – “Mya po prostu się bawiła, kiedy dokonała odkrycia stosując żel”.
Dzięki pojemności, wykraczającej poza dzisiejsze standardy, wynalazek może ostatecznie doprowadzić do komercyjnej baterii, która nigdy nie będzie wymagać wymiany. W zależności od wielkości mogą być wykorzystywane do zasilania wszystkiego, od telefonów po komputery oraz od samochodów po statki kosmiczne. | CHIP