Jedną z bardziej aktywnych społeczności TikToka są amerykańscy rekruci. Na wysyłanych przez siebie filmach często pokazują się w mundurze z identyfikatorem na widoku. Same filmy bywają nagrywane w koszarach, a czasem na poligonie. Tymczasem TikTok ma możliwość pozyskiwania danych lokalizacyjnych oraz biometrycznych, pojawia się więc obawa, że chiński deweloper może przekazywać te dane władzom Chin. Według firmy badawczej SensorTower do października 2018 r. aż 30 proc. wszystkich pobrań na iPhone’y dokonanych w USA dotyczyło właśnie tej aplikacji. przewyższając Facebooka, Instagram i Google YouTube.
Firma ByteDance odpowiedzialna za TikTok przesłała do PIIE oświadczenie następującej treści: „Prywatność i bezpieczeństwo naszych użytkowników jest dla TikTok najwyższym priorytetem i przestrzegamy lokalnych przepisów i regulacji na rynkach, na których działamy. Dane użytkownika TikTok są przechowywane i przetwarzane na rynkach amerykańskich i innych, na których TikTok działa w wiodących w branży centrach danych innych firm. TikTok nie działa w Chińskiej Republice Ludowej, a rząd nie ma dostępu do danych użytkowników TikTok.” Jednak nie ma pewności, że faktycznie tak się jest i nie wiadomo, co dzieje się z danymi, które trafiają za cyfrowy Wielki Mur.