Wing wpasowuje się w ten trend idealnie, stanowiąc szybszą i wydajniejszą alternatywę dla samochodów dostawczych – przynajmniej tych, które dostarczają i odbierają małe towary. Amerykańska firma ma już za sobą pierwsze sukcesy. Od 2014 roku projekt testowany był w Australii. Drony mają za sobą 70 tysięcy przelotów i ponad 3 tysiące dostaw. W ubiegłym miesiącu zaś firma otrzymała zgodę na działania komercyjne w USA, co powinno znacząco przyspieszyć popularyzację tego rozwiązania.
Nie jest to pierwsze przedsiębiorstwo, które pracuje nad dronami-kurierami. Od ubiegłego roku w Reykjawiku kwadrokoptery rozwożą produkty spożywcze sklepów AHA. W szwajcarskim Lugano drony testuje się do szybkiego dostarczania próbek między szpitalami. Do najsłynniejszych firm rozwijających koncepcję wykorzystywania bezzałogowych pojazdów latających w logistyce należy Amazon. | CHIP