Eksperci wskazują na podobieństwo kodu HiddenWasp do innych wirusów, takich jak Mirai, Azazel oraz ChinaZ Elknot. Specjaliści znaleźli ślady prowadzące do chińskiej firmy z siedzibą w Hong Kongu. Złośliwe oprogramowanie komunikowało się z serwerami pracującymi w tym regionie. Co ważne, HiddenWasp różni się od narzędzi wykorzystywanych do ataków DDoS i obliczania kryptowalut na zainfekowanych urządzeniach. Prawdopodobne zatem, że wirus powstał w celach szpiegowskich.
Wbrew obiegowej opinii, Linux nie jest systemem operacyjnym odpornym na ataki hakerskie. Ze względu na częste wykorzystywanie tego oprogramowania w serwerach i centrach danych przejęcie kontroli nad nimi za pomocą rootkitów jest celem siatek szpiegowskich. Wirusa wymierzonego w Linuxa stworzyła wcześniej CIA, o czym pisaliśmy w CHIP-ie 2 lata temu na podstawie doniesień z WikiLeaks. Amerykańskie złośliwe oprogramowanie, nazwane Aeris, atakowało m.in. dystrybucje Debian, Red Hat i FreeBSD. | CHIP