Naukowcom udało się jednak opracować nowy rodzaj materiału zwany PDK, czyli poli (diketoenoamina). Materiał ten posiada monomery, które w trakcie obróbki (np. 12-godzinnym zanurzeniu w silnym kwasie) odczepiają się od dodawanych do nich związków chemicznych. W efekcie plastik, który w pierwotnej formie wykorzystywany jest np. do opaski zegarka, po recyklingu może stać się torebką, a następnie klockiem, naczyniem itd. PDK można w ten sposób przerabiać bez końca, co likwiduje problem zalegających śmieci z tworzyw sztucznych.
Odkrycie to jest bardzo ważne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy plastik jest wszechobecny. Warto tutaj przypomnieć o amerykańskim nurku, który kilka dni temu zszedł na dno Rowu Mariańskiego (11 km pod poziomem morza) i odkrył tam plastikową reklamówkę oraz papierki po cukierkach.
— Jesteśmy w takim punkcie historii, w którym musimy pomyśleć o modernizacji urządzeń do recyklingu. Gdyby te urządzenia były zaprojektowane do przerabiania PDK i związanych z nim tworzyw sztucznych, wówczas moglibyśmy efektywnie pozbywać się plastiku z ziemi i oceanów. — tłumaczy Brett Helms z Berkeley Lab.
Naukowcy chcą opracować cały wachlarz plastiku PDK, by udowodnić, że ich wynalazek nadaje się do przemysłu odzieżowego czy druku 3D. Będą próbowali również wzbogacić go o materiały pochodzenia roślinnego i pochodzącego ze źródeł odnawialnych. | CHIP