Porucznik Danny Accoin dodał też, że konstrukcje nie miały skrzydeł ani wyraźnego ogona. Utrzymuje też, że obiekty poruszały się wokół nich w taki sposób, że ktokolwiek je pilotował, musiał być świadomy obecności samolotów US Navy. Dwa nagrania spotkań pilotów z obiektami zostały publicznie udostępnione już rok temu. Obserwujący całą flotę latających obiektów piloci zastanawiają, się czy to mogą być drony. Jednak zatrzymujące się nagle czy robiące zwrot pojazdy przy prędkości ponaddźwiękowej, zdaniem pilotów, nie mogły być pilotowane przez ludzką załogę.
Rzecznik marynarki wojennej, Josh Gardisher, przyznał, że liczne raporty są prawdziwe, a nie wszystkie doniesienia da się wytłumaczyć, choć wiele z nich faktycznie dotyczyło po prostu lotów komercyjnych dronów. W wielu przypadkach zabrakło jednak wystarczającej ilości danych, by móc to potwierdzić. Dlatego też w ostatnim czasie US Navy zmodyfikowała zasady zgłaszania spotkań z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi, by uzyskiwać bardziej konkretne informacje.
W ubiegłym roku Pentagon przyznał, że w latach 2007-2012 roku prowadziło tajny program związany z zaawansowaną identyfikacją zagrożeń powietrznych. Dokumenty opisują wiele zgłoszeń podobnych do tych, opisywanych przez w/w pilotów US Navy. Leon Golub, starszy astrofizyk z Harvard-Smithsonian Center, powiedział, że pozaziemskie przyczyny tych zjawisk są bardzo mało prawdopodobne. Jego zdaniem większość zgłoszeń można wytłumaczyć bardziej przyziemnymi wyjaśnieniami – błędami w kodzie systemów obrazowania czy neurologicznymi przeciążeniami pilotów.
O obecności obcych w kosmosie wielokrotnie wspominał Stephen Hawking. Naukowiec poparł projekt Breakthrough Initiatives, finansowany przez izraelsko rosyjskiego miliardera Yuri Milnera, którego celem jest poszukiwanie obcych form życia. Genialny fizyk przestrzegał jednak przed obcą inteligencją. Jeżeli obcy nas odwiedzą, wynik może być taki, jak po lądowaniu Krzysztofa Kolumba w Ameryce, które skończyło się źle dla rdzennych Amerykanów – powiedział w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika „El Pais”.
Na platformie CuriosityStream można obejrzeć trzyodcinkowy dokument, w którym Hawking opowiada o poszukiwaniach obcych form życia i związanych z tym zagrożeniami oraz przedstawia swoje ulubione miejsca w kosmosie. | CHIP