Ciekawostką jest możliwość obchodzenia wysokich ceł, niektóre firmy próbują to robić. O ile płyty główne są objęte podniesionymi opłatami, o tyle całe szafy serwerowe już nie. Jednak nie można wykluczyć, że z czasem amerykańska administracja załata tę lukę. Google jest, przynajmniej oficjalnie, jedną z dużych firm, które starają się nakłonić rząd USA do złagodzenia presji na chińskich producentach. Koncern intensywnie współpracuje z tamtejszą branżą smartfonową. Choć aktualnie współpraca przygasa za względu na polityczne i prawne decyzje Waszyngtonu.
Google wycofuje się z Chin wkrótce po tym, jak podobną decyzję podjęło tajwańskie MSI. Producent ogłosił swój ruch pod koniec maja. W konsekwencji amerykańskich regulacji prawnych, liczba laptopów MSI produkowanych na Tajwanie, a nie w kontynentalnych Chinach, wzrosła 25-krotnie. | CHIP