O ile część zasobów została faktycznie zwrócona do QuadrigaCX, to znaczna większość – mowa jest tutaj o 80 milionach dolarów – została spieniężona w trakcie trzech ostatnich lat. Cotten wydawał je na zakup nieruchomości oraz życie na luksusowym poziomie m.in. prywatne loty do miejscowości wakacyjnych. Według raportu, QuadrigaCX nie utrzymywała żadnych tradycyjnych ksiąg finansowych czy zapisków od 2016 roku.
Nowe informacje to woda na młyn dla osób, które od początku uważały, że Cotten sfingował swoją śmierć. 70-stronicowy raport nie porusza jednak tego tematu. Wątpliwe jest także, by ktokolwiek z poszkodowanych odzyskał ulokowane środki. Przytoczona historia jest dobrą przestrogą dla wszystkich, którzy inwestują w kryptowaluty. Lepiej trzymać je we własnym zimnym portfelu niż w na kontach giełd, które z dnia na dzień potrafią upaść np. w wyniku ataku hakerskiego. | CHIP