tvOS 13 – personalizacja i pady
Szef Apple nie poświęcił dużo miejsca systemowi telewizyjnemu. Najważniejszą informacją zdecydowanie okazało się wsparcie dla dwóch najpopularniejszych kontrolerów z konsol PS4 oraz Xbox One. Z pewnością przydadzą się, kiedy zadebiutuje usługa Apple Arcade. tvOS 13 doczeka się także osobnych profili użytkowników, które mają pomóc w personalizowaniu treści dla danej osoby. Jeżeli ktoś lubi słuchać muzyki z telewizora, będzie mógł teraz skorzystać z opcji wyświetlania tekstu aktualnie odtwarzanej piosenki.
watchOS 6 – AppStore bezpośrednio na Apple Watchu
Apple Watch w końcu się usamodzielni. Po aktualizacji będziemy mogli pobierać aplikacje z App Store bezpośrednio z menu zegarka, bez konieczności ściągania na iPhone’a aplikacji towarzyszącej. Na smartwatchu pojawią się nie tylko nowe tarcze, które da się łatwo spersonalizować, ale też kalkulator, aplikacja do odsłuchiwania audiobooków, funkcja głosowych notatek, oraz aplikacja mierząca poziom hałasu w otoczeniu.
W końcu usprawniony zostanie widok aktywności, który obejmie dane z wcześniejszych miesięcy i opierając się na nich, zakomunikuje, czy z danym rodzajem ruchu idzie nam lepiej czy gorzej. Dla kobiet przygotowano również funkcję śledzenia cyklu menstruacyjnego.
iOS 13 – ochrona prywatności, bardziej ludzko brzmiąca Siri i tryb ciemny
Nie obyło się bez delikatnego prztyczka w nos dla Androida. Apple pochwaliło się, że iOS 12 został zainstalowany na 85% iPhone’ów, podczas gdy Android 9 działa na około 10% smartfonów z systemem Google’a. W najnowszej wersji systemu Apple w pierwszej kolejności uwagę zwraca wydajność – rozpoznawanie twarzy metodą Face unlock będzie działało o 30% szybciej, a paczki pobieranych aplikacji będą o 50% mniejsze. O 60% zaś zmniejszy się wielkość danych pobieranych podczas aktualizacji. Dwukrotnie szybciej mają uruchamiać się wszystkie aplikacje.
Zgodnie z oczekiwaniami pokazano nowy tryb ciemny, który będzie znacznie lepiej wyglądał w nocy, a także dobrze wpłynie na czas pracy urządzenia. Wprowadzono klawiaturę pozwalającą na “swypowanie”, czyli pisanie bez odrywania palców od ekranu. Z kolejnego usprawnienia raczej prędko nie skorzystamy. Apple przebudowało swoje Mapy od zera, dodając do nich więcej szczegółów i widok z ulicy, który ma przesuwać się płynniej niż w Street View, ale do końca roku nowe mapy obejmą jedynie USA – nie wiadomo, jak z innymi regionami świata.
W iOS 13 pojawi się nowa metoda logowania – za pomocą konta Apple ID. Nie to jest jednak najlepsze. Jeżeli nie będziemy mieli ochoty podawać oprogramowaniu własnego e-maila, skorzystamy z automatycznie tworzonych aliasów, które zostaną domyślnie przekierowane na nasz mail. Aliasy te będą osobne dla każdej aplikacji i znikną po usunięciu jej z pamięci iPhone’a. Do tego użytkownik nie będzie musiał “na wieczność” udostępniać lokalizacji aplikacjom, będzie można udzielić jednorazowej zgody.
Znalazło się też kilka nowości dla amatorów fotografii mobilnej. Po pierwsze, galeria zyska bardziej uporządkowany widok. Na życzenie wszystkie zrzuty ekranu, zapiski i zdublowane zdjęcia znikną z podglądu albumu, by użytkownik widział jedynie pięknie uszeregowane wspomnienia. Po drugie, dodano w końcu możliwość edycji filmów. Szkoda, że nadal nic nie wspomniano o trybie manualnym czy wsparciu plików RAW. Apple uparcie reklamowało za to kolejne usprawnienia i tony dodatków do Memoji, których teraz będzie można używać nawet jako naklejek w zewnętrznych komunikatorach.
Kolejną funkcję docenią osoby korzystające z AirPodsów. Słuchawki będą lepiej zintegrowane z Siri, asystentka głosowa odczyta przychodzącą wiadomość, a użytkownik będzie mógł głosowo odpowiedzieć nadawcy. Apple pokazało nowy algorytm głosowy Siri, który powoduje, że dźwięk brzmi znacznie naturalniej.
iPadOS – ergonomiczniej i bardziej desktopowo
Nadszedł czas, by lepiej wykorzystać potencjał dużego ekranu iPada. Tablet otrzymał własny system operacyjny ze zdecydowanie bardziej ergonomicznym interfejsem. Czynności takie jak kopiowanie treści czy udostępnianie plików graficznych innym aplikacjom będzie można wykonać intuicyjnymi gestami (uszczypnięcie, przeciągnięcie itp.). W iPadOS-ie będzie można równocześnie korzystać z tej samej aplikacji w dwóch oknach, co pomoże na przykład w edytowaniu dwóch notatek.
Menadżer plików przypomina Findera z macOS-a – mamy tu kolumny plików, a nawet możliwość podpięcia pendrive’a czy aparatu fotograficznego. Nie zabraknie też funkcji dzielenia całych folderów w ramach iClouda. Przeglądarka Safari zyska bardziej desktopowy wygląd. Wszystkich korzystających z piórka Apple Pencil czeka upgrade związany z latencją (opóźnieniem). Została ona skrócona z 20 do zaledwie 9 ms. To w tej chwili najlepszy wynik na rynku.
macOS 10.15, czyli Catalina
W żartobliwy sposób Apple pożegnało się z iTunes. Zastąpią go trzy osobne aplikacje: Music, Podcast oraz Apple TV. Zarządzanie iPhonem i innymi urządzeniami odbywać się będzie z poziomu Findera. Jedną z ciekawszych nowości w macOS-ie jest Sidecar, czyli możliwość wykorzystania iPada jako drugiego ekranu komputera.
Kolejną imponującą funkcją jest Voice Control pozwalająca na sterowanie komputerem z poziomu komend głosowych. W ten sposób uruchomimy aplikacje, wprowadzimy tekst, wybierzemy poszczególne opcje. Dla osób niepełnosprawnych ruchowo to rozwiązanie może okazać się bardzo przydatne. Niewiele miejsca na konferencji poświęcono projektowi Marzipan. Ot, wspomniano, że jedną z pierwszych aplikacji korzystających z łatwego tworzenia oprogramowania na iOS i macOS równocześnie – będzie Twitter. Na WWDC19 Apple pokazało też sprzęt. Nowy Mac Pro ma imponujące parametry, ciekawe wzornictwo, ale też i bardzo wysoką cenę. | CHIP