Specyfikacja przedstawia się także bardzo dobrze. Zegarki cechują się wododpornością na poziomie 5ATM, a także pojemnymi bateriami. Mniejszy model dysponuje ogniwem o pojemności 195 mAh (ok. 12 dni działania), a większy – 410 mAh (aż 24 dni na jednym ładowaniu). Nie zabraknie również pulsometru, 12-trybów sportowych, modułu Bluetooth 5.0, wbudowanego GPS-u oraz NFC. Ponadto większy z modeli będzie miał funkcję wykrywania arytmii podczas włączonego pomiaru pracy serca.
Na tle konkurencji Amazfit GTR wypada korzystnie pod kątem cenowym. Za standardową wersję 42 mm zapłacimy 799 juanów (ok. 440 zł). Większy z modeli w wariancie ze stalą nierdzewną ma kosztować 999 juanów (ok. 550 zł), podczas gdy edycja z tytanową tarczą 1399 juanów (ok. 770 zł). Wszystkie opcje pojawiły się już w Chinach. Nie wiemy kiedy trafią do Polski, ale ponieważ inne modele z tej serii są dostępne w naszym kraju, to pozostaje nam jedynie uzbroić się w cierpliwość. | CHIP