Pomimo rozwoju technologii, której owocami są coraz wydajniejsze podzespoły, duży problem stanowi optymalizacja oprogramowania. Niechlujnie napisane aplikacje bardzo szybko potrafią drenować baterie urządzeń mobilnych. Ten problem jest mniej widoczny w przypadku iOS-a, który jest zamkniętym systemem operacyjnym. Co za tym idzie, łatwiej optymalizować programy pisane z myślą o nim. Zwłaszcza, że Apple zdecydowało o porzuceniu wsparcia dla Javy i wymaga od producentów, aby aplikacje na iOS-a były pisane w językach Swift lub Objective-C. Z tego powodu aplikacje na iPhone’ach wymagają mniej zasobów, a dzięki temu zdecydowanie dłużej można pracować na teoretycznie słabszym sprzęcie. Ale wcale to nie oznacza, że na Androidzie nie może być podobnie.
Aby rozwiązać ten problem, Huawei stworzył kompilator o nazwie Ark. Potrafi on przełożyć kod Javy na język maszynowy. Dzięki temu można będzie uniknąć korzystania z Wirtualnej Maszyny Javy, która jest obecnie niezbędna do uruchamiania aplikacji. Dzięki nowemu podejściu, Huawei liczy, że już niedługo programy pisane z myślą o Androidzie, uda się zbliżyć do wydajności iOS-owych odpowiedników. Dodatkowo, otworzenie oprogramowania pozwoli upowszechnić tę technologię. Ten ruch może też przyczynić się do poprawy jej wydajność dzięki wkładowi w jego rozwój międzynarodowej społeczności programistów. | CHIP