– Jeśli ktokolwiek powinien je opodatkowywać, powinno to być ich rodzime państwo – komentuje w internecie Trump i dodaje: – Szybko ogłosimy symetryczną i odpowiednią reakcję na głupotę Macrona.
Tymczasem Pałac Elizejski informuje, że prezydenci zdążyli już porozmawiać telefonicznie. W oświadczeniu urząd Emmanuela Macrona podaje: politycy omówili potrzebę zawarcia międzynarodowego porozumienia w sprawie opodatkowania firm świadczących usługi cyfrowe. W dyskusji miał też pojawić się wątek Iranu oraz nadchodzącego szczytu G7. Jak z kolei pisze The Wall Street Journal, Francja nie jest jedynym europejskim krajem, który myśli o podatku dla firm IT z USA. Wśród zainteresowanych mają być także Wielka Brytania, Hiszpania i Włochy. Niemcy natomiast wycofały pomysł stworzenia takiego ogólnounijnego przepisu. Przypomnijmy, że wcześniej Stany Zjednoczone nałożyły cła na stal i aluminium ze Starego Kontynentu. A w ramach wojny handlowej z Chinami Waszyngton wprowadził wysokie opłaty za import podzespołów elektronicznych produkowanych w Państwie Środka.
France just put a digital tax on our great American technology companies. If anybody taxes them, it should be their home Country, the USA. We will announce a substantial reciprocal action on Macron’s foolishness shortly. I’ve always said American wine is better than French wine!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) July 26, 2019