Poważna awaria Cloudflare wyłączyła wiele znanych serwisów

Cloudflare to amerykańska firma, która oferuje m.in. Content Delivery Network (CDN) i zarządzanie serwerami DNS. Z usług Cloudflare korzysta wiele dużych serwisów internetowych, które generują duży ruch i narażone są na ataki typu DDoS (Distributed Denial of Service). Użytkownicy serwisów, których ruch był obsługiwany przez serwery amerykańskiej firmy, mogli zobaczyć błąd 502. Prezes Cloudflare, Matthew Prince poinformował na Twitterze, że powodem było przeciążenie procesorów, co udało się naprawić poprzez wyłączenie procesu, który obciążał serwery.
Poważna awaria Cloudflare wyłączyła wiele znanych serwisów

To kolejna duża awaria Cloudflare w ostatnich tygodniach. Poprzednio serwery usługodawcy przestały działać tydzień temu, 24 czerwca. Wtedy jednak odpowiedzialnym za problemy był amerykański operator Verizon, który skierował 2 proc. internetowego ruchu przed małą podsieć w Pensylwanii. W tym również ten dotyczący serwisów korzystających z Clouldflare.

Te sytuacje pokazują jak niewiele potrzeba do spowodowania awarii sieci na globalną skalę. Pojawiły się nawet oskarżenia o cyberatak. Protestujący obywatele Hongkongu potraktowali wtorkową awarię Cloudflare jako atak hakerski sterowany z Pekinu. Jednak Matthew Prince stanowczo stwierdził, że nie ma podstaw do wysnuwania takich wniosków. Problemy spowodowała aktualizacja oprogramowania, która spowodowała obciążenie serwerów i tym razem powodem awarii nie było działanie hakerów. | CHIP

Władze Chin zablokowały w mediach społecznościowych frazę “Hongkong”

Więcej:internet