41 millenium w rękach twórcy “Z Archiwum X”
Realizacją zajmuje się studio Big Light Productions, którego szefem i współwłaścicielem jest Frank Spotnitz. Jest to producent “Z Archiwum X” i jeden z głównych twórców serialu “Człowiek z wysokiego zamku” korzystającego z realiów (bo z fabuły to raczej dość luźno) wykreowanych w książce Philipa K. Dicka pod tym samym tytułem. Frank Spotnitz będzie showrunnerem serialu, jak i jego producentem wykonawczym. Nie wiadomo jeszcze, na którym z serwisów VoD ukaże się serial, ani kiedy będzie miał premierę. Dotychczas w realiach “Warhammera 40 000” osadzono wiele filmików fanowskich i animacji. Jeden z najlepszych możecie zobaczyć poniżej.
Przyznaję, bardzo lubię realia “Warhammera 40 000″. To bardzo wdzięczne uniwersum dla gier komputerowych, świetne dla tzw. bitewniaków oraz dobre dla tzw. papierowych RPG. Ale film? Mam pewne obawy, pomimo solidnego nazwiska stojącego za produkcją. Technicznie będzie trudno zrealizować serial tak, by nie popaść w absurdalne przesycenie CGI. W końcu mówimy o czterdziestym pierwszym tysiącleciu, w którym ludzkość zdążyła już opanować potężną część galaktyki, by następnie przejść w kulturową i cywilizacyjną regresję, cofając się mentalnie do średniowiecza.
Krucjaty, “zakony rycerskie” (mniej więcej tym są tzw. Space Marines), inkwizycja, magia… a przy tym obcy i złowieszczy bogowie Chaosu – to wszystko ważne składowe realiów “Warhammera 40 000”. Realiów, które powstały pierwotnie na potrzeby gry bitewnej. Z czasem jednak licencja ta stała się na tyle silna, że zainteresowali się nią twórcy gier komputerowych. Część z was zapewne wie, że “StarCraft” pierwotnie miał rozgrywać się właśnie w realiach Warhammera 40 000. Brytyjski Games Workshop jednak nie dogadał się z Blizzardem, w efekcie czego amerykańskie studio zdecydowało o stworzeniu własnego uniwersum. | CHIP