Za co został ukarany Qualcomm?
Qualcomm dostarczał wówczas swoje układy elektroniczne producentom modemów, takim jak chociażby Huawei czy ZTE. Z pewnością wielu czytelników CHIP-a pamięta popularne przed dekadą w ofertach operatorów telefonii komórkowej w Polsce modemy podłączane poprzez USB. Właściwie, zapoczątkowały one obecność obu chińskich firm w świadomości klientów w naszym kraju. Opierały się one w zdecydowanej większości właśnie na układach Qualcommu. Sam korzystałem z małego, białego i straszliwie nagrzewającego się podczas pracy modemu na USB Huawei. Zdaniem Komisji Europejskiej, Qualcomm zaniżał ceny, co miało docelowo wykończyć konkurencję.
Poniekąd ta strategia przyniosła skutek. Pamiętacie firmę Icera? Brytyjski producent układów scalonych, w tym modemów 3G, właśnie w okolicach 2010 roku popadł w kłopoty finansowe. W 2011 roku przejęła go NVIDIA, wówczas jeszcze żywo zainteresowana rynkiem mobilnym. W 2015 roku, już jako część “zielonych”, Icerę zamknięto. Mniej więcej w tym samym czasie Komisja Europejska rozpoczęła dochodzenie w sprawie nieuczciwych praktyk ze strony Qualcommu.
KE vs amerykańskie firmy
Kara nałożona na amerykańską firmę została wyliczona na podstawie obrotów Qualcommu. Nie jest przy tym najwyższą w ostatnim czasie. Qualcomm regularnie zasila kasę UE kolejnymi karami. W 2018 roku firma została obciążona karą 997 mln euro za praktyki monopolistyczne w dziedzinie układów LTE. Qualcomm w trakcie śledztwa w sprawie podobno uchylał się od komunikacji z Komisją Europejską. Warto przy tym przypomnieć, że to nie pierwszy raz kiedy unijni urzędnicy biorą na cel technologicznych gigantów z USA. Prawdziwą krucjatę przeciwko nim prowadzi Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji. W marcu udało się jej nałożyć karę niemal 1,5 miliarda dolarów na Google. W 2017 było to już 2,4 miliarda dolarów. | CHIP