Zmian względem poprzednika jest sporo. Najważniejsza rzecz, czyli jądro systemu, to teraz Linux w wersji 4.19. Tak, to oczywiście nie jest najnowszy dostępny kernel, a o dobrodziejstwach odmian jądra Linux 5.X takich jak choćby obsługa AMD FreeSync można zapomnieć. Debian 10 staje się, zgodnie z zapowiedziami, system bardziej przyjaznym użytkownikom mniej zaawansowanym. Świadczy o tym chociażby obecność nowego graficznego instalatora Calamares, domyślnie aktywna, niewymagająca konfiguracji usługa AppArmor dodająca nową warstwę zabezpieczeń systemu czy też zabezpieczenie UEFI Secure Boot.
Wśród nowości są także nowa domyślna powłoka systemowa Bash 5.0 z rozbudowanymi funkcjami jak np. lepsze zarządzanie historią. Debian 10 nie wspiera już Phytona w wersjach 2.X, co w sumie jest w pełni zrozumiałe, skoro wsparcie tego środowiska kończy się z początkiem 2020 roku. System można już pobierać ze strony projektu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zaktualizować aktualnie wykorzystywaną wersję do Debian 10 “Buster”. By to zrobić trzeba (po wykonaniu kopii zapasowej) zmienić w źródłach pakietów np. „stretch” (nazwa kodowa systemu w wersji 9) na „buster”. | CHIP