Autobus opracowany przez DeepBlue został wyposażony w tzw. inteligentną technologię jazdy, biometryczny system rozpoznawania układu żył dłoni kierowcy, robota pokładowego, interakcję głosową, wykrywanie nietypowych zachowań, smart-model ewakuacji awaryjnej i inne rozwiązania SI. Pojazd mierzy 12 metrów i jest napędzany akumulatorem litowo-żelazo-fosforanowym. DeepBlue podpisało już kontrakt z Tajlandią oraz Grecją, którym ma dostarczyć autobusy za 566 milionów dolarów.
Chiński start-up DeepBlue swój rozwój zawdzięcza rządowemu programowi na rzecz sztucznej inteligencji. Firma ma w ofercie m.in. wspomniany wcześniej panda bus, a także autonomiczny pojazd czyszczący ulice oraz coś, co moglibyśmy nazwać food truckiem, tyle że zdecydowanie większy. Z mniejszych urządzeń DeepBlue może się pochwalić robotami czyszczącymi, patrolującymi i recepcyjnymi. Większość została zaprojektowana tak, by pojawiał się w nich wspomniany motyw pandy.
Jak donosi Financial Times, start-up wprawdzie nie korzysta z bezpośredniego finansowania chińskiego państwa, ale swój rozwój zawdzięcza rządowemu programowi dla lokalnych spółek pracujących nad AI. Pekin planuje kolejne inwestycje w przemysł zaawansowanych technologii związanych ze sztuczną inteligencją, do 2020 r. wydatki na ten cel mają przekroczyć 500 mld juanów. Według Kai-Fu Lee, autora książki “AI Superpowers: China, Silicon Valley, and the New World Order” (jej recenzję znajdziecie w Obserwatorze Finansowym), rząd Chin uruchomił wielki program wspierania rozwoju nowych technologii, którego założenia sięgają 2030 roku. Udział budżetu Państwa Środka w inwestycje w sztuczną inteligencję w skali świata wynosi 48 procent i jest wyższy niż udział USA. | CHIP