Aby pokazać reklamodawcom, gdzie trafiają ich reklamy i by mogli mieć większy wpływ na to, gdzie wędrują ich pieniądze powstała organizacja Sleeping Giants. Organizacja działa w mediach społecznościowych, a jej celem jest przekonywanie firm, by usuwały swoje reklamy ze stron siejących dezinformację. Założyciel organizacji Matt Rivitz powiedział dla CNN: „Reklamodawcy przez długi czas skupiali się na zasięgu mediów i częstotliwości reklam, a teraz muszą wziąć pod uwagę własną odpowiedzialności”. Organizacja zaczęła działalność w 2016 r. po wygranej Donalda Trumpa.
Po ostatnich wydarzeniach w Hong Kongu m.in. Facebook i Twitter zapowiedziały takie zmiany w regulaminach i algorytmach, by utrudnić działanie kampanii dezinformacyjnych. A YouTube już zmodyfikował algorytm rekomendacji, aby w pierwszej kolejności użytkownikowi wyświetlały się z wiarygodnych serwisów.