Wszyscy pracownicy zostali ewakuowani, a po fakcie Departament Straży Pożarnej San Francisco potwierdził, że pożar nie był groźny i nikt nie odniósł obrażeń.
My office was evacuated today because an electric scooter exploded and caught fire. Seriously living in an episode of Silicon Valley over here. pic.twitter.com/cX2iVvejtf
— Davy Rudolph (@davyr) August 14, 2019
Doniesienia o wybuchających i płonących hulajnogach elektrycznych coraz częściej pojawiają się w mediach. W lutym tego roku hulajnoga wybuchła w jednym z poznańskich punktów ładowania tych pojazdów, przy ul. Gorczyczewskiego. Eksplozja była tak silna, że wypadły szyby z budynku, w którym znajdowała się hulajnoga. Do podobnego wypadku doszło też w czerwcu tego roku na jednym z warszawskich osiedli. Podczas ładowania akumulatorów ogniwa wybuchły i zajęły się ogniem.
Jeśli więc planujecie zakup takiego urządzenia, to pamiętajcie, by nie pozostawiać go bez nadzoru podczas ładowania. A na wszelki wypadek dobrze jest mieć pod ręką gaśnicę. Wbrew pozorom nie jest to droga rzecz, a może okazać się przydatna.