– Poszczególne psy mają określony profil, mogą chorować i mieć uciążliwe wady – opisują twórcy gry, studio Little Rock Games, na stronie akcji na Kickstarterze. – W naszej produkcji masz okazję organizować zbiórki pieniędzy, otrzymywać losowe darowizny, a jeśli ciężko pracujesz, możesz pomóc komuś znaleźć nowego, najlepszego przyjaciela. Równocześnie w schronisku nigdy nie ma wystarczająco dużo miejsca, a psów jest coraz więcej – kontynuują autorzy “To The Rescue!”.
Gra dotyka także smutnej konieczności eutanazji psów. Twórcy nie ukrywają, że stawiają sobie za cel podniesienie świadomości ludzi na temat realiów w schroniskach dla zwierząt. Eutanazja psów jest przedstawiana w grze jako ważna (choć możliwa do uniknięcia) część codziennego doświadczenia schroniska. W finalnej wersji będzie można tę opcję wyłączyć.
Little Rock Games samo angażuje się w działania na rzecz prawdziwych psów. Co prawda wszystkie pieniądze zebrane na Kickstarterze zostaną przeznaczone na rozwój gry (zgodnie z zasadami platformy), ale studio obiecuje, że 20 procent z dochodu ze sprzedaży po premierze trafi do realnych schronisk dla zwierząt.
Wątek schroniska dla zwierząt w grach komputerowych jest nowy. Sam mam psa ze schroniska i uważam, że twórcom gry należą się wielkie brawa. Być może dzięki temu tytułowi uda się dotrzeć do najmłodszych i dorosłych, za sprawą których często “nowa zabawka” nudzi się, trafiając z powrotem do schroniska. Jeśli “To The Rescue!” miałoby wpłynąć pośrednio na los choćby kilku psów, warto tej grze dać szansę. Żeby dostać tytuł Little Rock Games w chwili premiery, potrzebna jest wpłata 15 dolarów (60 złotych). Gra docelowo trafi na platformę Steam. | CHIP