Naukowcy z Hypergiant Industries odkryli, że najbardziej wydajnym sposobem na pozbywanie się C02 z atmosfery jest wykorzystanie alg. Opracowany przez nich bioreaktor o wymiarach 0,9 x 0,9 na 2,13 m jest o 400 proc. wydajniejszy w tym procesie niż drzewa. Algi potrzebują trzech kluczowych elementów do wzrostu: dwutlenku węgla, światła i wody. Opracowany przez firmę bioreaktor to rodzaj kontrolowanego systemu zamkniętego. Każda część procesu jest ściśle kontrolowana i optymalizowana dzięki sztucznej inteligencji. SI monitoruje natężenie światła, temperaturę, ilość wody, pH i ilość dostarczanego CO2. Wszystko po to, by algi rosły w siłę i zużywały dwutlenek węgla.
Algi nie tylko pochłaniają C02 szybciej niż drzewa, ale również przewyższają swoją wydajnością uprawy rolne, nie wymagając przy tym tyle miejsca. Wyhodowane glony można wykorzystać w wielu branżach. Mogą posłużyć do produkcji biopaliw (mamy więc takie trochę perpetuum mobile na miarę naszych możliwości), żywności, nawozów, kosmetyków, barwników czy filtrów. Nad takimi bioreaktorami pracuje wiele firm, ale Hypergiant Industries chce, by finalna wersja urządzenia była na tyle prosta w konstrukcji i tania, by każdy mógł ją sobie w stanie wybudować we własnym domu. W przyszłym roku mają zostać udostępnione plany DIY. Powstaje także aplikacja mobilna ułatwiająca monitoring bioreaktora. | CHIP