Usunięte aplikacje służą m.in. do obróbki zdjęć, monitorowania stanu zdrowia, ochrony antywirusowej i wspomagania bezpieczeństwa telefonu, a także do czytania horoskopów i wklejania emotikonów. Jak poinformował serwis Cnet produkty iHandy został pobrane łącznie kilkadziesiąt milionów razy. Google nie podał przyczyny, ale serwis BuzzFeed spekuluje, że chińskie aplikacje często są usuwane bez podania przyczyny, lecz może być to wynik niedostatecznego poziomu ochrony prywatności użytkowników.
Firma iHandy, której programy usunięto, notowana jest na giełdzie w Szenczen. Na swojej stronie pisze, że jest “jednym z największych na świecie producentów aplikacji mobilnych”, a baza aktywnych użytkowników jej aplikacji to ponad 180 mln osób “w ponad 200 krajach”.
Google prowadzi na razie postępowanie wyjaśniające, a jednocześnie przedstawiciel firmy przyznał, że te programy, które obecne są jeszzce w sklepie nie mogą korzystać z sieci reklam serwisu. W prospekcie emisyjnym opracowanym przed wejściem na giełdę w 2018 r. iHandy podkreślało, że sieć reklam Google’a jest głównym źródłem przychodów firmy. Większość aplikacji iHandy jest bowiem bezpłatna. Usunięcie więc produktów z Google Play oznacza dla chińskiego producenta wymierną stratę finansową.
https://www.chip.pl/2019/09/google-play-pass-czyli-abonament-za-aplikacje-na-androida/