W ich patencie w formie złożonej, smartfon przypomina wielkością obecnie dostępne na rynku modele. Jednak po przesunięciu ekranu w górę, z jego dolnej części wysuwa się dodatkowe 25% wyświetlacza – bez żadnych zagięć. To co ciekawe, to fakt, że górna część ekranu ma zakrzywione krawędzie, bardzo podobne do tych z pokazanego niedawno Vivo NEX 3. Z kolei dolna jest ich pozbawiona, ale całość jest tak zgrabnie wkomponowana w metalową obudowę, że nie wygląda to dziwacznie.
Ostatnie modele z serii Galaxy S nie przechodziły w zasadzie żadnej metamorfozy. Jeżeli coś takiego miałoby się pojawić w Galaxy S11 Plus, byłaby to naprawdę duża zmiana. Niestety, jak to w przypadku wszystkich patentów bywa, nie wiadomo, czy producent faktycznie myśli o takiej konstrukcji, czy tylko “zaklepuje” swój pomysł. Pierwsze podejście Samsunga do tematu elastycznych smartfonów było falstartem, więc należy oczekiwać, że kolejne kroki w tę stronę gigant będzie stawiał bardziej ostrożnie. | CHIP