Uruchomienie trybu incognito w Mapach działa tak samo, jak w przypadku YouTube’a. Wystarczy dotknąć swoje zdjęcie profilowe i w menu wybrać opcję “Włącz tryb incognito”. Prywatne przeglądanie map raczej nie umknie naszej uwadze, bo u góry ekranu przez cały czas będzie wyświetlał się czarny pasek ze stosowną informacją. Z niebieskiego na czarny zmieni się też kolor wskaźnika pokazującego, gdzie jesteśmy. W tym czasie program nie zapisze naszych wyszukiwań, ani nie będzie śledził naszej lokalizacji w czasie rzeczywistym. Powrót do standardowych ustawień aplikacji działa podobnie z tym, że zamiast własnego avatara, trzeba dotknąć symbol trybu incognito w Google.
Dotąd mogliśmy korzystać z wersji incognito Map tylko w przypadku włączania ich przez przeglądarkę. Uruchomienie go w telefonach wydaje się krokiem w dobrą stronę. Tym bardziej, że jeszcze 2 lata temu Google mogło bez trudu ustalić, gdzie znajduje się telefon z wyłączonymi usługami lokalizacyjnymi. Wszystko dzięki zbieraniu danych w oparciu o pozycje najbliższych stacji operatorów komórkowych. Wówczas przedstawiciel koncernu przekazywał, że firma chce skończyć z takimi praktykami. Choć według raportu Associated Press, który ukazał się niemal rok później, Google śledził lokalizację telefonów z Androidem i iOS nawet wtedy, kiedy korzystało się z ustawień prywatności, które powinny uniemożliwiać takie działania. | CHIP