#VikramLander has been located by the orbiter of #Chandrayaan2, but no communication with it yet.
All possible efforts are being made to establish communication with lander.#ISRO— ISRO (@isro) September 10, 2019
Przed przystąpieniem do lądowania, na wysokości około 30 km nad powierzchnią Księżyca, podróżował z prędkością 6 tysięcy km na godzinę, którą musiał zmniejszyć prawie do zera. Jednocześnie istotna była precyzja, bo lądownik miał znaleźć się w konkretnym miejscu w pobliżu Bieguna Południowego. Miała to być tzw. miękka sekwencja lądowania, którą podzielono na trzy fazy. Dwie pierwsze przebiegły prawidłowo, co w centrum kontroli potwierdzały oklaski pracowników ISRO. Cztery z pięciu zamontowanych silników zredukowały prędkość do 22 km na godzinę.
https://www.chip.pl/2019/09/indie-stracily-kontakt-ze-statkiem-kosmicznym-vikram/
Vikram: twarde lądowanie indyjskiego statku kosmicznego
Problemy zaczęły się pomiędzy dwoma ostatnimi fazami, kiedy nogi lądownika miały zostać skierowane w dół. Na wysokości 2,1 km nad powierzchnią Księżyca zaczęły pojawiać się jednak anomalie. W ich wyniku stracono połączenie ze statkiem wykonującym wcześniej zaprogramowane instrukcje. Ta faza trwała 15 minut i była kluczowa. Bardzo możliwe, że zawiódł jeden z silników. Obecnie z danych, jakie Indyjska Agencja Kosmiczna zebrała ze swojego satelity księżycowego, wynika, że Vikram stoi na nogach, ale jest przechylony. ISRO jeszcze przez dwa tygodnie będzie starała się nawiązać kontakt ze statkiem i znajdującym się w nim łazikiem Pragyan.
Space is hard. We commend @ISRO’s attempt to land their #Chandrayaan2 mission on the Moon’s South Pole. You have inspired us with your journey and look forward to future opportunities to explore our solar system together. https://t.co/pKzzo9FDLL
— NASA (@NASA) September 7, 2019
Pomimo wielu informacji prasowych przedstawiających to wydarzenie jako porażkę, nie jest to to do końca prawdą. Misje kosmiczne są bardzo trudnym wyzwaniem, a samo doprowadzenie do fazy poprzedzającej lądowanie jest nie lada wyczynem. NASA w oświadczeniu pogratulowała Indyjskiej Agencji Kosmicznej próby lądowania na Srebrnym Globie, podkreślając, że to trudne wyzwanie. Mimo niepowodzenia w ostatniej fazie, misja w 95 procentach się udała, a doświadczenia zdobyte w jej trakcie przyczynią się do dalszej eksploracji kosmosu. | CHIP
Chandrayaan-2 wystartowała. To druga indyjska misja na Księżyc