Co ciekawe ten składany smartfon ma nie jeden, ale aż dwa zawiasy. Pierwszy znajduje się poniżej połowy urządzenia, a drugi w pewnym odstępie od niego. Tym samym w żadnym przypadku nie można zamknąć telefonu całkowicie – nawet w tej pierwszej opcji górna część ekranu mogłaby wyświetlać godzinę, stan baterii i powiadomienia. Drugi zawias z kolei nieco “skracałby” urządzenie, by przypominało wielkością obecnie używane smartfony.
Ponieważ nie ma obecnie rozwiązań pozwalających schować skaner linii papilarnych w elastycznym ekranie, ten ma trafić standardowo na tył urzadzenia. Obecność zaledwie jednej kamery głównej i jednej dodatkowej sugeruje, że Lenovo nie zamierza konkurować z Galaxy Foldem czy Matem X – jeżeli oczywiście zdecyduje się wprowadzić swój pomysł w życie.
To nie pierwszy patent Lenovo na składany smartfon:
Przedstawiona tu koncepcja na składany smartfon z zawiasem nie jest pierwszym patentem Lenovo. W kwietniu pisaliśmy o bardzo podobnym urządzeniu. Wcześniejszy patent opisywał konstrukcję z dwoma wyświetlaczami z pojedynczym zawiasem, który można było kilkukrotnie zaginać. Wciąż nie wiemy kiedy Lenovo zdradzi cokolwiek na temat swoich planów. Rynek urządzeń mobilnych z elastycznymi ekranami dopiero raczkuje, ale wielu producentów jest już gotowa na nadchodzącą ewolucję. | CHIP
→W naszych rankingach składanych smartfonów jeszcze nie ma, ale na pierwszym miejscu w kategorii Power od dłuższego czasu znajduje się Samsung Galaxy S10 Plus.