Po wyjściu z kolejki właściciel iPhone’a przytulił Kempfa i wykupił dla niego powyższe wideo. Materiał szybko stał się viralem, gdyż ekstremalnie rzadko zdarza się, by przy takiej prędkości ktokolwiek był w stanie złapać coś lecącego w powietrzu. Żeby było zabawniej, dokładnie na tym samym rollercoasterze zdarzyły się wcześniej podobne przypadki – mężczyzna złapał klucze. Choć w obydwu sytuacjach nie stało się nic złego, to nietrudno wyobrazić sobie uraz spowodowany uderzającym w pasażera przedmiotem. Przed jazdą nie bez powodu prosi się o pozostawienie drobiazgów w przechowalni.
WIDEO: Mężczyzna złapał lecącego iPhone’a na rollercoasterze
W chińskiej sekcji parku rozrywki PortAventura w Hiszpanii znajduje się Shambhala – jeden z najwyższych i najszybszych rollercoasterów Europy. W kluczowych momentach jazdy, tak jak na innych rollercoasterach, kamera filmuje reakcje pasażerów. Dzięki temu udało się uwiecznić niezwykły popis zręczności i szczęścia. Samuel Kempf z Nowej Zelandii siedząc w wagoniku rozpędzonym do prędkości 130 km/h zauważył lecącego w jego kierunku iPhone’a i złapał go w powietrzu. Urządzenie wypadło z kieszeni innego pasażera.09.09.2019|Przeczytasz w 1 minutę