- To, jak się wydaje, argument, który jest odpowiedzią twórców libry na zarzuty polityków dotyczące trudności w kontrolowaniu przepływu wirtualnych pieniędzy i ułatwieniu finansowania działalności przestępczej. Obecnie firma, w której pracuje Katie Haun, jest jednym z członków założycieli libry. Była prokurator generalna, a obecnie komplementariusz funduszu inwestycyjnego Andressen Horowitz uważa, że amerykańskie władze próbują ponownie zrobić coś, co nie udało się w przypadku kryptowalut takich jak bitcoin ze względu na ich rozproszoną naturę.
Na temat libry zeznawał już w amerykańskim kongresie prezes Calibry (spółki-córki Facebooka), David Marcus, a niebawem w tej sprawie przed komisję finansów zostanie wezwany Mark Zuckerberg. Możemy się spodziewać, że założyciel Facebooka powie to, co już usłyszeliśmy w nagraniach z wewnętrznych spotkań firmy, które opublikował serwis The Verge. Szef społecznościowego giganta zapewniał swoich pracowników, że libra jest bardziej eksperymentem i czymś, nad czym pracują także inne duże firmy. Dowiedzieliśmy się też, że Facebook tak czy inaczej do końca roku uruchomi system płatności za pośrednictwem Messengera i WhatsAppa. Na początku bez wykorzystania libry. | CHIP