Filtrowanie treści obejmie swoim zakresem zarówno teksty, jak i media pojawiające się na ekranach użytkowników. Microsoft zdecydował się na 4 poziomy filtrów. Gracze będą mogli wybrać spośród Friendly, Medium, Mature i Unfiltered. Jeśli chodzi o media, pojawi się również opcja zablokowania ich w całości. Każdemu rodzajowi treści będzie można przypisać osobny poziom filtrowania. Jeśli ktoś włączy filtry w wiadomościach na czacie, zamiast obraźliwych tekstów zobaczy komunikat o tym, że wiadomość jest ukryta z uwagi na to, że jest prawdopodobnie obraźliwa. Można, oczywiście, zdecydować się na włączenie odsłaniania ukrytych treści. Microsoft przewidział również rozróżnienia jeśli chodzi o znajomych i nieznajomych. Filtry dla pierwszych można wyłączyć, a dla drugich – pozostawić aktywne. Tak że nie ma przeszkód, by we własnym towarzystwie czuć się bardzo swobodnie.
Działanie narzędzia będzie więc można dostosować do własnych potrzeb w ustawieniach konsoli. Osobne filtry będzie można nałożyć w ramach kontroli rodzicielskiej. Wszystkie ustawienia będą synchronizowane w Xbox Game Bar, a także w aplikacji mobilnej.
Microsoft nie zamierza poprzestać na blokowaniu wiadomości tekstowych i mediów. Według serwisu The Verge, producent chce zająć się także czatem głosowym. Już teraz możliwe jest zapisywanie wypowiedzianych słów w czasie rzeczywistym. Jednak na wdrożenie tego rozwiązania jeszcze trochę poczekamy. Dave McCarthy z Microsoftu tłumaczy, że najpierw trzeba znaleźć rozwiązania, które poradzą sobie z takimi zagadnieniami, jak emocje, czy kontekst. McCarthy przypomniał przy okazji, że Xbox Live nie jest “platformą wolności słowa”. Poziomy filtrowania dają pewną swobodę, jednak ostatecznie chodzi o to, żeby każdy się dobrze bawił. Pod warunkiem, że dobra zabawa nie wiąże się z obrażaniem innych osób. | CHIP
[offers keywords=”xbox”]