Facebook walczy z mową nienawiści, ale zarabia na niej miliony

Południowe Centrum Pomocy Prawnej Ubogim (Southern Poverty Law Center; SPLC), monitoruje ponad 1 tys. organizacji siejących nienawiść. Kilkadziesiąt z nich korzysta z reklam na Facebooku, żeby popularyzować swoje poglądy. Na niektórych banerach można było przeczytać, że imigranci to najeźdźcy, a osoby LGBT to zło wcielone. I to wszystko w świetle Standardów społeczności Facebooka, które nie pozwalają na treści propagujące nienawiść w portalu.
napis nienawiść na ścianie
napis nienawiść na ścianie

Serwis Readsludge wnikliwie przyjrzał się kwotom, które Facebook zarobił dzięki nienawistnym reklamom. Było to możliwe dzięki Raportowi Biblioteki reklam udostępnianym przez platformę Marka Zuckerberga. Zgodnie z zasadami, reklamodawcy poruszający kwestie społeczne i polityczne muszą ujawnić, kto zapłacił z reklamę. Okazało się, że Facebook zarobił równowartość ponad 6,4 mln złotych, z czego większość, bo 3,85 mln, pochodziła z reklam o tematyce antyimigranckiej. Kolejne 2,2 mln złotych to kwota za reklamy od organizacji przeciwnych ruchom LGBT. Za to niemal 280 tys. złotych zapłacili przeciwnicy muzułmanów.

mowa nienawiści w reklamach na fb diagram
Autorzy raportu zwracają uwagę na to, że posty antyimigranckie i przeciwne muzułmanom często trudno było rozdzielić (graf. readsludge.com)

Warto przy tym zwrócić uwagę na to, że Facebook udostępnił raporty Biblioteki reklam dopiero w maju ubiegłego roku. Dlatego niemożliwe jest podliczenie wcześniejszych wydatków na nienawistne posty sponsorowane. Wśród najhojniejszych reklamodawców znalazła się Federacja na rzecz Reformy Amerykańskiej Imigracji, Alliance Defending Freedom – organizacja przeciwna osobom LGBT, a także podobna do niej w postulatach Family Research Council.

facebook wykryte wpisy z mową nienawiści
Portal społecznościowy zwraca uwagę na to, że coraz lepiej radzi sobie z wykrywaniem i usuwaniem postów siejących nienawiść (graf. Facebook)

Tymczasem Facebook przekonuje, że i tak radzi sobie coraz lepiej z wykrywaniem mowy nienawiści. Obecnie (dane z marca 2019 roku) potrafi wykryć nawet 65 proc. zakazanych treści, zanim zostaną zgłoszone przez użytkowników. To duża zmiana, jeśli wziąć pod uwagę, że 2 lata temu było to 24 proc. W pierwszym kwartale bieżącego roku z serwisu Marka Zuckerberga zniknęły 4 mln nienawistnych wpisów. Facebook przekonuje, że wciąż inwestuje w technologię, która pozwoli mu reagować jeszcze szybciej i trafniej na posty łamiące Standardy społeczności. Jednak autor raportu Readsludge zwraca uwagę na to, że Facebook owszem, usuwa posty, ale nie konta, które je tworzą. | CHIP

WARTO PRZECZYTAĆ:

FELIETON: komentarz, hejt, lincz, czyli…