Do sprawy odniósł się Alphabet, do którego należy Google. Firma zaprzecza doniesieniom pracowników i twierdzi, że wtyczka została stworzona z powodu spamu, jaki pojawia się z powodu nadużywania kalendarza i tworzenia wydarzeń, na które zapraszane są duże grupy osób. Zarząd firmy poinformował, że wtyczka nie zbiera informacji o pracownikach, a jedynie wyświetla powiadomienie, gdy ktoś planuje liczne spotkanie.
3100 pracowników Google’a protestuje przeciwko pracom nad SI dla wojska
W Google od dwóch lat narastają napięcia pomiędzy zarządem a pracownikami. Część zatrudnionych nie zgadza się z polityką firmy i zwraca uwagę na kontrowersyjne projekty, w których angażuje się koncern. W czerwcu ubiegłego roku z powodu protestu 3100 pracowników, Google zakończyło współpracę z Pentagonem. Firma rozwijała sztuczną inteligencję, która miała analizować zdjęcia z wojskowych dronów. Z kolei w sierpniu ujawniono nagranie z wewnętrznego spotkania w Google, które dotyczyło prac nad wersją wyszukiwarki na rynek chiński. W ramach projektu Dragonfly pracownicy Google tworzyli m.in. narzędzia, które miały ułatwić chińskim władzom cenzurowanie wyników wyszukiwania. | CHIP
Pracownicy Google’a pytają na wewnętrznym spotkaniu o zagadkowy projekt Dragonfly